Statut i struktura organizacyjna Strona główna / Statut i struktura organizacyjna / Sekcje / Sekcje sportowe / Gimnastyka w Jubilacie 

Sekcja gimnastyczna - Klub "Jubilat"


Tak to się zaczęło i tak trwa

 


Historia

Był rok 1995, zaczął się II semestr roku akademickiego UTW w Białymstoku. Pani Maria Jarmolik na prośbę ówczesnego Prezesa UTW ,mgr inż. Czesława Kryszkiewicza zorganizowała sekcję gimnastyczną. Zajęcia mogły się rozpocząć dzięki udostępnieniu nieodpłatnie sali przez Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Prowadziła je mgr Maria Jarmolik.

Od piątego semestru instruktorami są dwie panie: Danuta Łopatecka, która jest także opiekunem sekcji i Danuta Chociej.

W międzyczasie zmieniło się miejsce prowadzenia zajęć, najpierw była to sala Białoruskiego Towarzystwa Kulturalno-Społecznego, a od 1998 roku sala Klubu Jubilat Spółdzielni Mieszkaniowej „Rodziny Kolejowej” przy ulicy Głowackiego 14. Kierownik Klubu przemiła pani Jadwiga Sokólska przygarnęła i otoczyła opieką ćwiczących członków UTW.
 


Sylwetki instruktorek

Danuta Łopatecka, opiekun grupy, działa również w sekcji malarskiej, którą zorganizowali p. Irena Rząca i p. Józef Kosior. Wiele jej obrazów było prezentowanych na wystawach w klubach, Filharmonii czy WOAK. Lubi także muzykę, sztukę, chętnie chodzi na koncerty, wystawy. Obecnie doskonali obsługę komputera. Przez wiele lat uczestnicy wczasów na działkach w Ogrodzie Działkowym im. Adama Mickiewicza przy ulicy Ciołkowskiego rozpoczynali dzień od gimnastyki prowadzonej przez panią Danusię.

Podziwiać trzeba jej sumienność i wytrwałość. Świetnie zorganizowana, zawsze przypomina nam o terminach zajęć na UTW, dzięki niej ćwiczące mają dokładne informacje o tym , co dzieje się na uczelni, jakie imprezy, zajęcia i wycieczki UTW odbywają się w danym tygodniu. Ciągle ulepsza swój warsztat, studiuje literaturę fachową i wprowadza w życie nowinki z tej dziedziny. Nie zapomina o nieobecnych, chorych czy tych, którzy odeszli. Tradycją stały się wspólne wieczorki, wernisaże czy czasem uczestnictwo w pogrzebach koleżanek.
 


Danuta Chociej też słynie z aktywności. To ona opiekowała się grupą uczestnicząca w zajęciach gimnastycznych prowadzonych przez rehabilitantkę Danutę Pachocką w Mag-Tonie. Były to Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Danusia, która spędziła życie zawodowe wśród książek, nigdy nie zapomina o ‘strawie duchowej’. Jej zajęcia kończy zagadka literacka, świetnie opowiedziana anegdota czy też pouczająca opowieść. Sama czyta bardzo dużo, doskonali też swój angielski. Jest wrażliwa na potrzeby innych, jest bardzo opiekuńcza no i ceniona za umiejętność prowadzenia „śmiechoterapii”. Tak jak jej koleżanka wprowadza co pewien czas nowe zestawy ćwiczeń, bo ciągle studiuje literaturę fachową.
 



Danuta Maria Chociej, Danuta Łopatecka- obie panie są słuchaczkami UTW od 1994 roku.
A od 1996 r. prowadzą społecznie zajęcia z gimnastyki ogólnousprawniającej i rehabilitacyjnej.
 


Dzień dzisiejszy

Zajęcia dalej odbywają się w klubie Jubilat, w poniedziałki i piątki o godzinie 11-ej. Kierowniczką klubu jest obecnie Pani Alicja Sztolberg, a zastępcą p Pani Jadwiga Sokólska, obie przemiłe panie bezpłatnie użyczają salę gimnastyczną.
 



Pani Jadwiga Sokólska i Pani Danuta Łopatecka – życzenia świąteczne 


Nie zmienia się liczba ćwiczących, średnia ostatnich dziesięciu lat to 62 osoby, tyle udaje się zmieścić w sali gimnastycznej. Połowa uczestników posiada grupę inwalidzką. Chętnych jest więcej, na szczęście powołano jeszcze kilka nowych sekcji gimnastycznych.

Cele są od lat te same, mówią o tym panie prowadzące:

  • usprawnić zesztywniałe barki, stawy i mięśnie
  • stworzyć pancerz ochronny dla kręgosłupa poprzez wzmocnienie mięśni brzucha i grzbietu
  • zapewnić dotlenienie narządów poprzez naukę prawidłowego oddychania
  • stale pracować nad koordynacją ruchów
  • ćwiczyć zmysł równowagi, aby uchronić się przed upadkami i złamaniami
  • kształtować gibkość i zręczność
  • poprawić zdrowie i komfort psychiczny poprzez nabranie pozytywnej energii

 



A efekty ? Co nas tu przyciąga, co sprawia, że nikt nie rezygnuje z zajęć,
a kolejka chętnych ciągle rośnie?
 


Oto głosy pań systematycznie ćwiczących:


„Dzięki gimnastyce znów czujemy młodego ducha, jesteśmy aktywne, cieszymy się każdym dniem, zielonym listkiem i ośnieżoną gałązką, uśmiechamy się do ludzi i przyrody”. Eugenia Adamska

„Po pierwsze świetne przygotowanie prowadzących – zawsze dokładnie wyjaśniają, które mięśnie pracują, jakie mamy osiągnąć efekty, także pilnują, aby ćwiczenia były wykonywane dokładnie. Po drugie, umiejętność wprowadzenia miłej atmosfery, wreszcie świadomość, że ta gimnastyka naprawdę poprawia naszą kondycję”. Jadwiga Grzybko

„Sekcja prowadzona przez Danusię Chociej i Danusię Lopatecką jest naszym dobrodziejstwem. Uczymy się prawidłowo oddychać , a ruch mięśni i stawów oddala procesy chorobotwórcze. Wracamy do domów radośniejsi i zdrowsi”. Janina Pawłowska

„Podziwiam obie panie za ich zaangażowanie w prowadzeniu zajęć, cierpliwość, a a w szczególności za niesienie pomocy w utrzymywaniu się w dobrej kondycji, bowiem to bezpłatna recepta na zdrowie”. Halina Kurcwal

„Bardzo chętnie uczestniczę w tych zajęciach, gdyż ruch był zawsze ważnym czynnikiem mojego życia. Poprzez udział w zajęciach, mimo upływającego czasu czuję się dobrze, jestem sprawna ruchowo. Ważna jest też możliwość przebywania wśród życzliwych ludzi”. Maria Gano

„Wszyscy potwierdzamy, że naszym umiłowanym zajęciem na UTW jest gimnastyka”. Ewa Kuźma

„Odkąd uczęszczam na gimnastykę, bardzo ograniczam przyjmowanie leków, a systematyczne ćwiczenia wróciły mi zdrowie, czuję się znów sprawna i szczęśliwa. Ogromne znaczenie ma rodzinna atmosfera, jaka panuje, humor i śmiech zabieramy do naszych domów”. Dorota Wilman.

„..a gimnastyka prowadzona przez dwie urocze panie wpłynęła wspaniale na moją kondycję psychomotoryczną, nie opuściłam ani jednego zajęcia”. Izabela Dudziak
 


Za chwilę zaczynamyMoże to wyglądać śmiesznie, ale wykonać niełatwo

Na koniec wypowiedzi prowadzących:

„Po prostu kocham ludzi. Wierzę, że wysiłek fizyczny, a takim jest gimnastyka, daje lepsze samopoczucie. Lubię jak ludzie się uśmiechają, są dla siebie życzliwi. Miło wiedzieć, że jesteśmy doceniane, że nasza praca daje efekty”. Danusia Łopatecka

”Po latach, kiedy patrzę na naszą grupę pilnie wykonującą ćwiczenia i widzę zwiększającą się sprawność seniorów nie żałuję, że podjęłam się tego zadania. A jeszcze kiedy po zakończeniu ćwiczeń w ramach ”śmiechoterapii” opowiadamy sobie żarciki, to te roześmiane buzie stanowią dla mnie największą satysfakcję”. Danusia Chociej

Nie poddawajmy się, bo piękne jest też zachodzące słońce.

Zamiast zazdrościć, miłe panie, do roboty. Zaczynamy ćwiczenia!
 



... i tak jest nadal (  07.06.2013r.)




 
 
© 2011 Uniwersytet Trzeciego Wieku w Białymstoku
Ten projekt został zrealizowany przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej. Projekt lub publikacja odzwierciedlają jedynie stanowisko ich autora i Komisja Europejska nie ponosi odpowiedzialności za umieszczoną w nich zawartość merytoryczną.