21 stycznia 2025
Wtorek, 21 dzień roku
Imienieny obchodzą: Agnieszka, Inez, Jarosław
|
2.9 Parapsychologia, Medytacje, Zdrowie
2.9.1. Doświadczenia pobliża śmierci
2.9.2. Cechy czakramów i znaczenie ich działania
2.9.3 Praca nad polepszeniem zdrowia, energii i psychiki człowieka (metoda autosugestii – autorska propozycja)
2.9.4. Hipnoza
2.9.5. Grupy krwi
2.9.6. Dieta w zależności od grupy krwi
2.9.7. Kolory osobowości
2.9.8 Złoto monoatomowe
2.9.9 Znaczenie jodu w organizmie
2.9.10 Witamina A – jej znaczenie dla organizmu.
2.9.11 Woda utleniona na straży zdrowia
2.9.12 14 problemów zdrowotnych, które zasygnalizują Ci… Twoje stopy
2.9.13 Czym są mudry?
2.9.14 Przykłady mudr
2.9.15 Antyrak, nowy styl życia
2.9.16 Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie.
2.9.17 Dieta odtruwająca wątrobę.
2.9.18 Witamina C
2.9.19 Reinkarnacja
2.9.20 Niebieskie strefy - Zagadka długowieczności czyli styl życia a długowieczność.
2.9.1 Doświadczenia pobliża śmierci
09.11.2015 odbył się wykład dr Jacka Sieradzana na powyższy temat, w ramach spotkań nowej sekcji UTW - „Kreatywność”. Na wykładzie byli członkowie tej sekcji ale również spore grono innych słuchaczy UTW, łącznie z Panią Prezes Krystyną Szner, która również relacjonowała swoje przeżycia z pogranicza śmierci.
Wykład był bardzo interesujący, z nietypową tematyką, zmuszający do refleksji na temat życia i śmierci. Poniżej prezentuję fragmenty tego wykładu.
Na podstawie informacji uzyskanych na wykładzie jak i danych przedstawionych przez innych badaczy zjawiska śmierci klinicznej /Raymond HYPERLINK "https://pl.wikipedia.org/wiki/Raymond_Moody"Moody/ można wyodrębnić kilkanaście wspólnych elementów tego zjawiska, które pojawiały się u różnych osób bez względu na wiek, płeć, wyznawaną religię czy narodowość. Jednak żaden z opisów nie zawierał wszystkich elementów, natomiast kolejność etapów, przez które przechodzi dana osoba podczas doświadczenia śmierci klinicznej może być różna.
- Człowiek słyszy rozmowy lekarzy lub znajdujących się w pobliżu ludzi.
- Doświadcza błogiego uczucia spokoju, HYPERLINK "https://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia" HYPERLINK "https://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia" miłości i ciszy.
- Przez moment słyszy dźwięk podobny do buczenia lub dzwonienia.
- Ma wrażenie przemieszczania się przez ciemny tunel w kierunku światła.
- Doświadcza przebywania poza ciałem.
- Spotyka innych, zmarłych wcześniej ludzi.
- Spotyka "świetlistą istotę", która w zależności od doświadczeń i wiedzy może być określana jako jakaś zmarła osoba, anioł lub Bóg.
- Doświadcza panoramicznego przeglądu swojego życia (hipermnezja, czyli film z własnym życiem), któremu często towarzyszy "świetlista istota".
- Ma wrażenie istnienia granicy lub kresu, po którego przekroczeniu nie będzie już powrotu.
- Odczuwa konieczność powrotu do życia.
- Zwykle przy próbie zwierzania się z tych przeżyć spotyka się z niechęcią i wyśmiewaniem.
- Przebyte doświadczenia są motorem zmian w życiu danej osoby, która jednocześnie zmienia swoje poglądy dotyczące śmierci.
- W kilku przypadkach osoby te doświadczyły czegoś w rodzaju wszechwiedzy, która przeminęła wraz z powrotem do życia.
- Niektórzy opisywali "świetliste miasta" oraz "krainę błąkających się duchów".
- Niektóre doświadczenia związane z bliskością śmierci, wiązały się z obecnością duchowej istoty, wpływającej na bieg wydarzeń i ratującej z opresji.
Doświadczenia z pogranicza śmierci niosą ze sobą silny ładunek emocjonalny. Zwykle towarzyszą im uczucia pozytywne, które często mają charakter ekstatyczny. Łączy się to z wizjami rajskich krain, cudownych obrazów czy niebiańskiej muzyki, co wyzwala uczucie błogości i pełnego spokoju. Jednak nie wszystkie doświadczenia mają taki przebieg. Rzadziej, ale zdarzają się, nieprzyjemne uczucia towarzyszące tym doświadczeniom. Wiążą się one z budzącymi lęk wizjami: piekielnych krain, napotykanych potwornych stworzeń i demonów, złowieszczych dźwięków.
Próby wyjaśnienia tych doświadczeń
Efekty tego typu są prawdopodobnie związane z zaburzeniami funkcjonowania mózgu, mającymi miejsce m.in. w stanie śmierci klinicznej, a wynikającymi z niedokrwienia kory mózgowej, niedotlenienia, zatrucia, zaburzeń poziomu neurotransmiterów, przedawkowania narkozy a więc naruszenia normalnej fizjologii mózgu. W momencie śmierci klinicznej szyszynka prawdopodobnie produkuje duże ilości jednej z najsilniejszych substancji psychoaktywnych. Za taką interpretacją przemawiają badania neuropsychologiczne, w których udaje się wywoływać podobne efekty poprzez stymulację magnetyczną niektórych rejonów kory mózgowej, głównie płatów skroniowych. Prawdopodobnie również do płynu mózgowo-rdzeniowego uwalniane są endorfiny co blokuje ból i daje radość.
Do świadomości, w wyjaśnieniu doświadczeń z pogranicza śmierci, odwoływał się także Todd Murphy. Według niego doświadczenie to działa niczym algorytm bazujący na procesach biologicznych, który zmienia stany świadomości. Murphy odwoływał się do teorii ewolucyjnych – jego zdaniem mechanizm selekcji naturalnej ułatwia powtórne narodziny, zaś panoramiczny przegląd życia jest procesem uczenia, w trakcie którego jednostka dokonuje przeglądu własnego życia i nabywa wiedzy, która zostanie wykorzystana po powrocie ze śmierci klinicznej do życia, w celu lepszej adaptacji.
Również psychoanalitycy zaproponowali wyjaśnienie doświadczeń z pogranicza śmierci. Ich zdaniem przeżycia składające się na nie (np. wizje) pełnią funkcję mechanizmów obronnych, które mają zapobiegać nadmiernej traumie emocjonalnej. Kiedy świadomość niebezpieczeństwa utraty życia jest nie do uniknięcia, pojawiają się fantazje regresywne w postaci panoramicznego przeglądu życia oraz fantazje o raju, jako metafora powrotu do stanu prenatalnej, oceanicznej rozkoszy. Wszystko to ma służyć obronie przed lękiem.
Większość badaczy jest zdania, że klasyfikowanie tego typu zjawisk jako paranormalne jest nieuzasadnione.
Napisała Anna Paszkiewicz-Gadek
2.9.2 Cechy czakramów i znaczenie ich działania
Czakram to jest miejsce przepływu przez określony punkt na ciele (kanał) energii o określonym kolorze (długości fali) i wibracji.
Czakram 1 - podstawy
Znajduje się na dole ciała w kroczu, (wejście i wyjście).
Najsilniejszy, kontakt ma z ziemią, kielich 4 płatków lotosu skierowany w dół do ziemi.
Kolor – czerwony.
Gruczoł dokrewny – nadnercze.
Zmysł - zapach.
Żywioł – ziemia.
Odpowiada za; układ kostny, kręgosłup, zęby, paznokcie, jelito grube, prostatę, skład krwi, budowę komórek, temperaturę ciała. Jest to czakra siły dla wszystkich czakr.
W medytacji wyobrażamy wszystko co jest związane z ziemią ( chodzenie po trawie, kąpiele błotne, zapach ziemi, zachodzące czerwone słońce). Zablokowany powoduje nowotwory, białaczkę, witalność, astmę, alergię, artretyzm, bóle pleców i zaburzenia rozwoju i psychiki oraz choroby odbytnicy, prostaty i nadwagę). By wyrównać energię, w każdej wolnej chwili mantr ujemy na wydechu samogłoskę „U”.
Czakram 2 – sakralny, krzyżowy
Znajduje w odległości 3 palców w dół od pępka, z przodu i z tyłu.
Wyobrażamy sobie kielich kwiatu lotosu z 6 płatkami.
Kolor – pomarańczowy.
Zmysł – smak.
Gruczoły dokrewne – jądra i jajniki.
Żywioł – woda.
Związany jest z: płodnością, rozrodczością i seksualnością. Zawiera energię przed urodzeniową, ma na nią wpływ nasza karma i kod genetyczny.
Odpowiada za: płyny ciała, limfę, spermę, organy płciowe, pęcherz moczowy i nerkę.
Zaburzenia: choroby związane z pęcherzem moczowym, nerkami, impotencją, bezpłodnością.
Medytacja związana jest z wodą: jeziora morze. Wodospad. Mantrujemy zamkniętą samogłoskę „O”.
Czakram 3 – splotu słonecznego
Znajduje się w odległości 3 palców nad pępkiem z przodu i tyłu. Wyobrażamy kielich kwiatu lotosu z 10 płatkami.
Kolor – żółty.
Zmysł – węch.
Gruczoł dokrewny – śledziona, trzustka.
Żywioł – ogień.
Odpowiada za; przemianę materii, wątrobę, śledzionę, trzustkę, woreczek żółciowy, żołądek, jelito cienkie oraz emocje, niepokój, agresję, bezsilność, pesymizm i zamknięcie się w sobie wysoki cholesterol. Cukrzycę, gościec i układ pokarmowy.
Czakram zharmonizowany daje spokój, zadowolenie z życia, radość, szczęście. Jak jest otwarty to daje; bogactwo, przebaczenie, ciepło, spontaniczność aktywność, poczucie własnej wartości, asertywność i szacunek.
Medytacja związana jest z zapachem, dojrzałych słoneczników, zboża, rozgrzanego słońca. Mantrujemy otwartą samogłoskę „O”.
Czakram 4 - serca
Znajduje się w środkowej części mostka na wysokości serca z przodu i tyłu. Wyobraźmy sobie 12, szybko wirujących płatków kwiatu lotosu
Kolor- zielono-różowy
Zmysł – dotyk
Żywioł - powietrze
Gruczoł – grasica
Czakram ten wpływa na pracę serca, układ oddechowy, krążenie krwi, skórę i system immunologiczno- odpornościowy.
Gdy czakram ten jest otwarty człowiek jest ciepły, miły, życzliwy, umie cieszyć się sobą, dostrzegać naturę, urodę sztuki i muzyki. Rozwija w sobie takie cechy jak ufność, radość, szczerość, otwartość, hojność oraz miłość bezwarunkową. Energia tego czakramu ma wielki potencjał wybaczania i uzdrawiania.
Gdy czwarty czakram jest zablokowany pojawiają się choroby układu krążenia, serca i płuc. Bardzo mu szkodzi smutek, złość, nienawiść oraz brak wybaczenia.
Medytacja na łonie przyrody: spacery, przytulanie się do drzew, podziwianie przyrody, ptaków, zwierząt i zbieranie grzybów. Mantrujemy A.
Czakram 5 - gardła
Osadzony jest w dolnej części szyi z przodu i tyłu. Wobraźmy sobie 16, szybko wirujących płatków kwiatu lotosu
Kolor - błękitny
Zmysł - mowa i słuch
Żywioł - przestrzeń(eter)
Gruczoł – tarczyca
Czakram ten wpływa na prawidłowe funkcjonowanie gardła, tchawicy, oskrzeli, migdałków, strun głosowych oraz uszu. Dzięki niej wyrażamy pragnienia, potrzeby i emocje: krzyk, płacz, śmiech, smutek.
Rozwinięty czakram gardła daje poczucie wolności, pewności siebie, nie zważamy na opinie innych, daje dobry kontakt z otoczeniem, odwagę wyrażania siebie i swoich opinii oraz potrzeb.
Czakram zablokowany powoduje: jąkanie sie, zamknięcie się w sobie, kłopoty z samo wyrażaniem, nadmiar gadatliwości oraz schorzenia i bóle gardła, utratę głosu, astmę oraz choroby uszu.
Wizualizujemy lazurowe niebo, morze. Mantrujemy E. Czakram czwarty -serca. Czakram piąty -gardła.
Czakram 6 - trzecie oko
Znajduje się na środku czoła 1 cm nad brwiami, z przodu i tyłu. Wyobraźmy sobie 96, szybko wirujących płatków kwiatu lotosu
Kolor - granat (indygo)
Zmysł - szósty zmysł (trzecie oko),
Żywioł - umysł
Gruczoł - przysadka mózgowa
Zarządza on gospodarką hormonalną. Połączony jest z centralnym układem nerwowym -mózgiem, móżdżkiem, rdzeniem kręgowym.
Odblokowany: dobra inteligencja, dostrzeganie i rozumienie wiele więcej, ma kontakt z własną intuicją.
Zablokowany: brak koncentracji, bóle głowy, trudności zapamiętywania, nowotwory, alergie, astma i choroby związane z niedomaganiem gruczołów dokrewnych, to również tylko świat materialny (co można dotknąć, sprawdzić i udowodnić).
Rozwój trzeciego oka daje zdolność czynienia cudów, wpływania na rzeczywistość świata materialnego (kreacja) w niepojęty naukowo sposób.
Medytacja-gwiaździste niebo. Mantrujemy I.
Czakram 7 - korony
Znajduje się na czubku głowy (ciemieniuszko) . Otwarty tylko do góry. Wyobrażamy sobie 972 szybko wirujących płatków kwiatu lotosu.
Kolor - fioletowo-biały
Żywioł - energia kosmiczna
Zmysł - zmysły wyższe, duch
Gruczoł – szyszynka
Czakram ten związany jest z wysoką duchowością, skierowaną w kosmos, z którego pobiera energię.
Gdy jest otwarty czakram korony odczuwa się dużą jedność ze sobą i Bogiem (Wyższą Inteligencją), Wszechświatem, z którego otrzymujemy odpowiedzi na pytania i materlizują się życzenia oraz możemy programować swoje życie na takie jakie byśmy chcieli by było. Rozwinięta jest również świadomość duchowa, piękno, szczęście i harmonia wewnętrzna.
Gdy czakram ten jest zablokowany: wystepują choroby psychiczne, utrata pamięci, zawroty głowy.
Medytacja – można wyobrażać sobie pachnącą kolorową łąkę z zapachami trawy i kwiatów. Mantrujemy OM.
Krystyna Rogalska
2.9.3 Praca nad polepszeniem zdrowia, energii i psychiki człowieka
(metoda autosugestii – autorska propozycja)
Dla wzmocnienia efektu medytacji trzymamy mudrę palców spełniającą życzenia (trzy pierwsze palce delikatnie złączone opuszkami a serdeczny i mały zgięte i opuszkami dotykają podstawy tych palców.
(Mudry wywodzą się z starohinduskiej Ayurwedy (wiedza o życiu). Polegają na układach palców ręki lub obu rąk, które mają działanie uzdrawiające. Tradycyjna medycyna hinduska uważa, że nadmiar lub niedostatek któregoś z elementów (słońca, powietrza, nieba, ziemi lub wody) jest przyczyną choroby i różnych dolegliwości, gdyż polega na zachwianiu równowagi mikrokosmosu naszego ciała. Reguła wyrównania energii występuje wtedy, gdy czubkiem któregoś z palców dotknie się opuszka kciuka. Aby zredukować któryś z elementów należy lekko nacisnąć kciuk, natomiast by wzmocnić jakiś element należy kciukiem lekko nacisnąć odpowiedni opuszek palca. Nie wpływają na siebie wzajemnie tylko serdeczny i mały palec.)
Podczas całej medytacji głęboko oddychamy napełniając się energią (maną)
I etap. Medytacje oczyszczające umysł ciało i duszę człowieka. Wstępne oczyszczenie.
Stajemy na środku pokoju i głośno mówimy patrząc na rozpalone w wyobraźni ognisko i mówimy. Powtarzamy te zdanie trzykrotnie:
„Przez moc wszechświata rozkazuję! Wszystko co zbędne i szkodliwe wyrzucam natychmiast i na zawsze ze swego ciała umysłu i duszy”.
Powtarzamy te zdanie trzykrotnie. Zbieramy w wyobraźni resztki popiołu mówiąc. Powtarzamy te zdanie trzykrotnie :
„Moje kochane słoneczko zabierz te resztki i zniszcz by nic nie zostało ani na ziemi ani w kosmosie. Dziękuję. I niech tak się stanie”
Po oczyszczeniu można usiąść wygodnie w fotelu, zrelaksować się, głęboko oddychając.
II etap. Medytacje wyrównujące energię w ciele człowieka poprzez czakramy-kanały energii.
W następnej kolejności, w wyobraźni otwieramy (tak jak otwiera się kwiatowy pąk lotosu) czakry. Czakra to jest miejsce przepływu przez określony punkt na ciele (kanał) energii o określonym kolorze (długości fali) i wibracji.
Najpierw otwieramy w wyobraźni czakrę podstawy w kolorze czerwonym, które znajduje się na dole ciała w kroczu, która nie ma wyjścia.
Potem drugą czakrę sakralną, pomarańczową (która znajduje w odległości 3 palców w dół od pępka, z przodu i z tyłu).
Następnie czakrę trzecią, splotu słonecznego, koloru żółtego, która znajduje się 3 palce powyżej pępka, z przodu i z tyłu.
Potem otwieramy czwartą czakrę serca koloru zielono-różowego, która znajduje się na środku mostka, z przodu i z tyłu.
Następnie otwieramy czakrę piątą, koloru błękitnego, która znajduje się w dolnej części szyi. Z przodu i z tyłu.
Potem czakrę szóstą, trzeciego oka, koloru indygo(granat), która znajduje się między brwiami, centymetr nad nimi, z przodu i z tyłu.
Na koniec otwieramy czakrę siódmą, koron, koloru fioletowo-białego. Która znajduje się na czubku głowy (zajmuje dużo miejsca), Ta jest wejściem i wyjściem jednocześnie.
Uwaga! Widok dobrze działającego czakramu przypomina wir obracający się z dużą prędkością. Każdy czakram ma określoną ilość płatków kwiatu lotosu. Każda czakra związana jest z określonym gruczołem dokrewnym i głównym splotem nerwowym. Po otwarciu wszystkich czakr, w wyobraźni przez chwilę patrzymy jak wszystkie czakramy na raz wirują kolorami i mówimy (powtarzamy te zdanie trzykrotnie):
„ Przez moc wszechświata rozkazuję! Wszystkie moje czakramy przyjmują taką tylko energię i tylko w takiej ilości, która jest niezbędna do zachowania mego całkowitego zdrowia, fizycznego, psychicznego oraz wspaniałej energii życiowej. Po skończonej medytacji niech moje wszystkie czakramy automatycznie się zamkną”
Teraz wyobrażamy sobie jak srebrzysto-biała kula wpada przez nasz czakram koronny(siódmy) i mówimy (powtarzamy te zdanie trzykrotnie):
„Przez moc wszechświata rozkazuję! Czysta energia kosmosu nasycona mikro i makroelementami, witaminami, enzymami, hormonami oraz substancjami niezbędnymi do całkowitego zdrowia wpada do mego wnętrza, rozpryskuje się na miliony cząsteczek, które wnikają do wszystkich komórek mego ciała, dając mi siłę, energię, potęgę, moc, miłość i zdrowie, zdrowie, zdrowie. Dziękuję i niech tak się stanie „
Opracowała: Krystyna Rogalska
2.9.4 Hipnoza
Twórcą terminu „hipnoza” jest James Braid, lekarz praktykujący w Manchesterze w połowie XIX wieku. „Hipnoza” jest to określenie niezbyt dobrze dobrane bo wywodzi się z greckiego „hypnos” czyli sen, podczas gdy dziś wiemy już, że chodzi tutaj o zespół szczególnych zjawisk psychicznych nie będących snem ani jawą. James Braid dał jednak w ten sposób wyraz swojemu poglądowi, co w ostatnich dwóch a może nawet czterech tysiącach lat czyniło już wielu przed nim.
Zjawisko, które współcześnie nazywamy „hipnozą” znane było od dawna. Stosowali hipnozę – również w celach leczniczych - egipscy kapłani, Asyryjczycy, Grecy czy też mnisi starożytnego Wschodu.
Hipnoza stanowiła wówczas zarówno element kultury jak i sposobu leczenia, Świątynie Asklepiosa, greckiego boga sztuki lekarskiej ( w mitologii rzymskiej znanego jako Eskulap) były swego rodzaju lecznicami. Podobne świątynie snu znane były także w Egipcie i w innych starożytnych krajach. Zjawisko hipnozy znane było też dawnym Żydom. Określali oni ten stan słowami: „ Śpi i nie śpi, czuwa i nie czuwa i chociaż odpowiada na pytania, duszą jest nieobecny”.
Z czasem wiedza o świecie zjawisk materialnych została naukowo skodyfikowana i usystematyzowana, natomiast hipnoza znalazła się poza nauką. Próby naukowego badania zjawiska hipnozy podjęto dość późno bo dopiero w XVIII wieku.
Za prekursora współczesnej hipnozy powszechnie uważany jest austriacki lekarz FranciszekAntoni Meslner (1734-1815). Nie wydaje się to słuszne, gdyż jego poglądy były bliższe koncepcjom dzisiejszych bioenergoterapeutów niż badaczy hipnozy. Teoria Melsnera, mimo,że skrytykowana i odrzucona przez uczone gremium, przyczyniła się do rozwoju nauki o hipnozie.
Uczeń Melsnera markiz Chastenet de Puyseguer (1751-1825) zauważył, że w czasie seansów magnetycznych niektórzy chorzy zapadali w dziwny sen. W stanie uśpienia mogli chodzić, odpowiadać na pytania i wykonywać polecenia magnetyzera. Po obudzeniu nie pamiętali co wydarzyło się w czasie tego seansu. Stan ten nazwał „ sztucznym somnambulizmem”.
Dalszego postępu w poznaniu natury hipnozy dokonał portugalski ksiądz Jose Custadio Faria(1755-1819). Technikę indukcji hipnotycznej poznał on prawdopodobnie w Indiach, gdzie zamieszkiwał przez długi okres swojego życia. Faria posługiwał się techniką, którą dziś nazywamy psychologiczną.
Odkrycia Farii i Puyseguera były bliższe dzisiejszej wiedzy o hipnozie niż teoria Meslnera i właściwie to oni powinni być uważani za prekursorów współczesnej hipnozy.
Do rozwoju nauki o hipnozie w zasadniczy sposób przyczynił się angielski lekarz James Braid (1795-1860) .
Podwaliny hipnozy w dzisiejszym znaczeniu położył francuski lekarz Augusta Liebeemlt(1823-1904). Jego pracami zainteresował się profesor Wydziału Medycznego w NancyHippolite Bernheim (1840-1919). Przekonany o ich wartości, sam zaczął uprawiać hipnozę. Koncepcja psychologiczna obu badaczy zaczęła się rozprzestrzeniać i zdobywać coraz większe uznanie.
W opozycji do tej koncepcji pozostawała tzw. szkoła fizjologiczna, której przedstawicielem był wybitny francuski neurolog Jean Martin Charcot (1825-1893).
Twórca psychoanalizy Zygmunt Freud (1856-1939) zajmował się badaniami nad hipnozą stosunkowo krótko. Wniósł jednak duży wkład w zrozumienie psychologicznych mechanizmów między lekarzem a pacjentem.
Rosyjski fizjolog Iwan P. Pawłow (1894-1936) uważał hipnozę za rodzaj snu. Jednak badania fizjologiczne nie potwierdzają hipotezy jakoby hipnoza stanowiła rodzaj snu. Obraz bioelektryczny mózgu (EEG) w hipnozie jest podobny do zapisu w stanie czuwania, chociaż w głębokiej hipnocie może się nieco różnić. Pewne podobieństwo stwierdzono natomiast między zapisem w stanie hipnozy i w stanie senności.
Wiek XIX był złotym wiekiem w rozwoju hipnozy. Badaniem nad jej istotą zajmowali się naukowcy światowej sławy. Zainteresowanie hipnozą wzmogło się po pierwszej i ponownie po drugiej wojnie światowej. Coraz więcej towarzystw lekarskich różnych krajów zaczęło oficjalnie uznawać hipnozę za jedną z metod leczniczych. W 1955 roku Brytyjskie Towarzystwo Lekarskie przyjęło następującą definicję hipnozy:
Hipnoza jest przejściowym stanem zmienionej świadomości u podmiotu, wywołanym przez inną osobę, odmiennym od stanu czuwania i snu. Podczas tego stanu, różne zjawiska mogą pojawić się spontanicznie lub w odpowiedzi na bodźce słowne czy inne. Zjawiska te obejmują zmianę świadomości i pamięci, wzmożenie podatności na sugestię i pojawienie się u podmioty odpowiedzi i myśli, które w zwykłym stanie umysłu nie są u właściwe. Ponadto w stanie hipnotycznym mogą zostać wywołane lub zniesione takie zjawiska jak znieczulenie, porażenie, sztywność mięśniowa i zmiany naczyniowe.
Definicja ta, aczkolwiek nie uwzględnia wszystkich bardzo różnorodnych objawów i właściwości stanu hipnotycznego, podaje jednak jego zasadnicze cechy.
Hipnoza budzi w społeczeństwie wiele emocji i kontrowersji. Ludzie zajmują wobec niej najczęściej jedną z dwóch przeciwstawnych postaw. Jedni wyolbrzymiają jej możliwości, traktując często hipnozę jako zjawisko tajemnicze, niemalże nadprzyrodzone. Inni kwestionują jej istnienie i ośmieszają wszystko co się z nią łączy. Tak skrajne postawy wynikają przede wszystkim z niedostatecznej wiedzy. Wiele osób czerpie wiadomości o hipnozie z literatury pięknej i filmów, widowisk teatralnych, sensacyjnych artykułów w prasie codziennej czy pokazów estradowych gdzie hipnoza i możliwości jej działania są przedstawione zależnie od potrzeb scenariusza lub wynikają z chęci zaskoczenia widza czymś nadzwyczajnym. Negacja zjawiska i drwiny sceptyków bierze się z nieznajomości istoty hipnozy.
Hipnoza jest stanem snu na jawie. W tym stanie świadomości pacjent staje się wyciszony i bierny. Hipnotyzer przekazuje sugestie do sfery podświadomości by osiągnąć pewne zamierzone cele, na przykład rzucenie palenia, odchudzanie się, zwiększenie poczucia własnej wartości, pokonanie fobii i lęków, usprawnienie pamięci – lista nie ma końca...
Ludzki mózg z technicznego punktu widzenia działa w cyklach fal o wymiernych częstotliwościach, które odpowiadają pewnym określonym czynnościom, które człowiek wykonuje lub stanom w jakich się znajduje. I tak wyróżnia się:
-
Fale delta: częstotliwość fal waha się od 0 do 4 cns (częstotliwość na sekundę). Jest to stan całkowitej nieświadomości.
-
Fale theta: częstotliwość fal waha się od 4 do 7 cns. Fale te są częścią podświadomości i czasami zachodzi tu stan hipnozy.
-
Fale alfa: częstotliwość fal wynosi od 7 do 14 cns. Jest to sfera podświadomości, tutaj zachodzą takie zjawiska jak marzenia senne, sny na jawie, a także hipnoza.
-
Fale beta: częstotliwość fal powyżej 14 cns. Jest to obszar naszego świadomego umysłu, który kieruje procesami naszego rozumowania i większością czynności, które wykonujemy świadomie.
Przy częstotliwości 60 cns człowiek znajduje się w stanie skrajnej histerii. Kiedy zasypiamy, nasz mózg automatycznie przechodzi z obszaru beta w obszar alfa, a potem na krótkie okresy w stan theta i delta. Większość snów odbywa się w obszarze alfa.
Hipnoza wykorzystując to naturalne zjawisko, sprawia, że mózg przechodzi w obszar alfa, nie będąc jednocześnie w stanie snu. W stanie alfa podświadomy umysł jest najbardziej podatny na przyjęcie sugestii. Umysł świadomy niezbyt chętnie poddaje się sugestiom. Najlepiej radzi sobie z myśleniem, rozumowaniem i wprowadzaniem w czyn idei, które są mu dobrze znane. Natomiast podświadomość zachowuje się niczym posłuszny niewolnik. Nie osądza ani nie rozumuje. Reaguje na komendy. Właśnie temu zjawisku hipnoza zawdzięcza swoją siłę i wartość. Za pośrednictwem hipnozy można zaszczepić w podświadomości niezwykle silne sugestie. Podświadomość je akceptuje i sprawia, że stają się rzeczywistością. Umysł podświadomy informuje umysł świadomy, że pojawiły się nowe dane, zgodnie z którymi należy działać. Świadomość uwielbia działać na podstawie tego co jest jej znane, dlatego działa chętnie na podstawie danych dostarczonych przez podświadomość.
Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego hipnoza działa i na jakiej zasadzie umysł podświadomy wywołuje pożądane reakcje ale dowiedziono, że to działa i to bardzo skutecznie. Osoba będąca w stanie hipnozy bardzo dobrze zdaje sobie sprawę gdzie jest i co się z nią dzieje. Wszystko słyszy i jest jakby w stanie głębokiej relaksacji podczas snu na jawie, zanika prawie zupełnie jej świadomość własnego ciała i odczucia z nim związane.
Opracowała : Jadwiga Sucharska
Przygotowała edycyjnie: Grażyna Buczyńska
2.9.5. Grupy krwi
Grupa krwi - klucz do funkcjonowania układu odpornościowego organizmu.
Karl Landsteiner, austriacki lekarz patolog i immunolog, profesor uniwersytetu w Wiedniu (od 1911) oraz Rockefeller Institute for Medical Research w Nowym Jorku (od 1922) w 1901 odkrył, że w krwinkach czerwonych występują dwa antygeny, które warunkują zjawisko aglutynacji (zlepiania się krwinek) w zetknięciu z krwinkami o odmiennej strukturze antygenowej. Na podstawie tych obserwacji wyróżnił trzy grupy krwi A, B, O, za co otrzymał w 1930 Nagrodę Nobla.
W 1940 z Alexandrem Wienerem odkrył czynnik Rh.
W 1902 roku Alfred von Castello i Adriano Sturly odkryli czwartą grupę krwi AB. Podział ten, pod nazwą systemu ABO funkcjonuje do dzisiaj.
"Grupa krwi jest kluczem, który otwiera drzwi do tajemnic zdrowia, choroby, długowieczności, witalności i odporności psychicznej." odpowiedzi odpornościowej, zaś czynniki wywołujące tę odpowiedź noszą nazwę antygenów.
Częstotliwość występowania poszczególnych grup krwi jest bardzo zróżnicowana. Każda z grup zawiera genetyczny przekaz określający predyspozycje organizmu do pewnych chorób. System antygenów obecnych w czerwonych krwinkach jest specyficzny i indywidualny dla każdego człowieka, podobnie, jak odciski palców, czy też DNA.
Antygenami mogą być makrocząsteczki zdolne do wywołania syntezy przeciwciał. Białka, polisacharydy, kwasy nukleinowe są zazwyczaj efektywnymi antygenami. Swoiste powinowactwo przeciwciała nie dotyczy całej makrocząsteczki lecz pewnego jego miejsca zwanego determinantą antygenową. Większość małych obcych cząsteczek nie powoduje tworzenia przeciwciał /immunonoglobulin/. Zwierzęta mają zdolność wytwarzania przeciwciał skierowanych przeciwko każdej grupie chemicznej.. Zwierzęta zazwyczaj nie wytwarzają przeciwciał przeciwko własnym makrocząsteczkom. Większość antygenów przedostaje się do organizmu z środowiska zewnętrznego przez zranienia skóry albo (częściej) nadżerki w nabłonku błony śluzowej. Są też antygeny, które powstają w własnym organizmie. Są nimi komórki zdefektowane, w których kod genetyczny zmienił się wskutek uszkodzenia, albo nieprawidłowości występujących w trakcie ich podziału lub wzrostu. Takie komórki różnią się od pozostałych komórek tkanki, a więc nie stanowią jej części. Natomiast potrafią się dzielić, a skupiska powstałe w wyniku szeregu podziałów zdefektowanych komórek tworzą guzki (nowotwory łagodne), które – gdy już są – systemowi odpornościowemu bardzo trudno jest usunąć. Nowotwory łagodne są niezwykle groźne, ponieważ po pierwsze w istotny sposób upośledzają funkcjonowanie tkanek, w których są usytuowane, a po drugie, wskutek dalszych zmian, zwanych mutacjami, mogą z czasem przeistoczyć się w szybko rosnące nowotwory złośliwe.
Układ odpornościowy/immunologiczn/ kontroluje ataki wirusów, bakterii, różnych infekcji, związków chemicznych, stresu i wielu innych intruzów. Działa tak, aby określać kto jest wrogiem, a kto przyjacielem Twojego organizmu. Każda forma życia od najprostszego wirusa aż do człowieka ma unikatowe oznaczniki chemiczne - determinanty antygenowe znajdujące się na komórkach każdego organizmu, które są jak chemiczny odcisk palca – niepowtarzalny i indywidualny. Grupa krwi bierze nazwę od antygenu grupy krwi, który jest zapisany nie tylko w czerwonych komórkach krwi.
GRUPA KRWI determinant antygenowy
A A
B B
AB AB
0 brak
Gdy do organizmu wtargną obce antygeny, komórki układu odpornościowego wytwarzają przeciwciała do tych determinant antygenowych. Ich zadaniem jest atakowanie, lecz również oznakowanie obcego antygenu po to, aby go zniszczyć. Zachodzi reakcja zwana aglutynacją czyli sklejaniem, zlepianiem. Przeciwciało przyłącza się do antygenu bakterii czy wirusa i skleja się razem z nim. Kiedy wirusy czy bakterie są posklejane i zgrupowane, łatwiej jest je identyfikować oraz usunąć. Ponieważ mikroby muszą polegać na swojej umiejętności wymykania się, jest to potężny mechanizm obronny. To jest jak skuwanie razem przestępców; stają się oni wówczas daleko mniej niebezpieczni, niż kiedy im się pozwala poruszać swobodnie.
GRUPA KRWI NOSISZ PRZECIWCIAŁA PRZECIWNE
A GRUPIE KRWI B
B GRUPIE KRWI A
AB ŻADNYCH PRZECIWCIAŁ
0 GRUPOM KRWI A I B
Obecność determinant antygenowych A, B, AB, 0 stwierdza się nie tylko w krwinkach czerwonych, ale i wszystkich komórkach poza neuronami, a w płynach ustrojowych (poza płynem mózgowo-rdzeniowym) u ponad 80% populacji. Wszyscy ludzie wytwarzają przeciwciała przeciwko tym determinantom antygenowym, których nie ma na powierzchni ich własnych komórek. Za syntezę antygenów grup krwi A i B są odpowiedzialne enzymy – glikozylotransferazy, które „dołączają” swoiste monosacharydy, do substancji grupowej H /grupa krwi 0/.Występowanie antygenu A związane jest z przyłączeniem N-acetylogalaktozaminy, a antygenu B - D-galaktozy do substancji grupowej H, (albo obu naraz w grupie AB) .
Czynnik Rh jest białkiem /antygen D/ występującym we krwi ludzkiej, który jest bezpośrednio powiązany z małpą rezus.
Jego obecność powoduje zaliczenie kogoś do grupy Rh+ , a brak Rh-. Przeciwciała w stosunku do tego białka nie występują normalnie we krwi osób z grupą Rh-, natomiast mogą się pojawić po kontakcie z nim. Wśród ludzi rasy białej około 85% posiada czynnik Rh.
Układ Rh- pojawił się jako mutacja w Europie ok. 25-35 tys. lat temu, obecnie ma ten układ ok. 16% Europejczyków (najczęściej spotykany wśród Basków - ok. 35%). Układ Rh- występuje bardzo rzadko u rdzennych mieszkańców innych kontynentów (którzy nie mają przodków Europejczyków) - ma go zaledwie 9 na 10 000 osób w Afryce i 1 na 10 000 na pozostałych kontynentach. Spośród mieszkańców USA ok. 15% osób ma układ Rh-, gdyż wielu z nich ma korzenie europejskie (układ ten występuje np. u ok. 5-10% Afroamerykanów/. Antygen D oddziedziczony choćby od jednego z rodziców decyduje o tym, że dziecko będzie miało układ Rh+. Może wystąpić przypadek, gdy oboje rodzice mają układ Rh+ , a ich dziecko będzie miało układ Rh-. Natomiast jeżeli oboje rodzice mają układ Rh-, a więc nie mają antygenu D, wtedy ich dziecko też go nie będzie miało i odziedziczy układ Rh-. Istnieją pewne dowody, które sugerują, że Rh(-) pojawiło się około 35 000 lat temu.
Ostatni typ człowieka jest najbardziej zaawansowany w stosunku do poprzednich istot ludzkich zamieszkujących wcześniej Ziemię. Czynnik Rh(-) obecnie rośnie na świecie, jeszcze 40 lat temu notowano 3%, 10 lat temu 5-7%, obecnie 15%. Te dane mogą być również nieścisłe, ponieważ wcześniej naukowcy nie docierali do wszystkich grup etnicznych jak to jest obecnie.
Bardziej znane teorie na temat grypy krwi Rh(-), czasami bardzo dziwne i kontrowersyjne. Rh(-) mówi o nieznanym pochodzeniu. Jak dotąd nie ma ani jednego naukowca, który może dać wiarygodny obraz jej prawdziwego zaistnienia. Zbadano wiele pseudo i rzeczywistych danych na przestrzeni lat, które są zbieżne i sprzeczne. Dzisiaj dodatkowo Internet rozsiewa setki teoryjek, bardziej konspiracyjnych niż rzeczywistych, stwarzając nawet sztuczne dowody na to, że grupa krwi Rh(-) jest dowodem interwencji kosmitów i w ten sposób podają jeszcze dodatkowy dowód na ich istnienie.
Wiele teorii to zwykła manipulacja w celu pokazania ingerencji starożytnych bogów w nasze ludzkie życie. Jednym z nich był Enki - boski naukowiec. Inne teorie-fikcje rozpowszechnia się w filmach, np. "Inwazja". Są grupy badaczy, które twierdzą, że Rh(-) jest krwią "linii od Boga", ale są również grupy, które udowadniają, że właśnie ta grupa Rh(-) jest "linią od gadów." I bądź tu teraz człowieku mądry?
W swoich poszukiwaniach na ten temat spotkałam również twierdzenie, że czynnik Rh(-) jest oryginalną krwią, najstarszą grupą krwi, nie dokonaną przez krzyżówkę z inną grupą krwi, jest to wzór czystości człowieka
Anna Paszkiewicz Gadek
2.9.6. Dieta w zależności od grupy krwi
Stosuj dietę zgodną z twoją grupą krwi
Hipokrates„
Wierzyłem, że na ziemi nie ma dwóch ludzi, którzy byliby identyczni, dwóch ludzi o takich samych odciskach palców, zarysie ust lub brzmieniu głosu. Stało się dla mnie jasne, że skoro każdy mieści się w niepowtarzalnym ciele o różnej sile, słabości i upodobaniu do określonego jedzenia, to jedynym sposobem na zachowanie zdrowia lub leczenie choroby jest dostosowanie się do tych specyficznych potrzeb pacjenta.”
Badania amerykańskich lekarzy D’Adamo, Jamesa - ojca i Petera - syna dowiodły zależności między grupami krwi, doborem diety, stylem życia a skłonnościami do wielu chorób. Stosując metody laboratoryjne i kliniczne, przetestowali powszechnie dostępne produkty żywnościowe i ich reakcje z grupami krwi.
W żywności, którą zjadamy znajdują się lektyny białkowe /glikoproteiny/ i jeśli nie są one zgodne z antygenem grupy krwi, zachodzi proces aglutynacji /zlepiania/ komórek pewnych grup krwi, zaburzając procesy metaboliczne. Jeżeli tylko lektyna osiedli się gdzieś w organizmie, wywiera magnetyczny efekt na komórki w tym regionie. Zlepia komórki i są one przeznaczone na zniszczenie, tak jak gdyby były obcymi intruzami. Organizm zużywa mnóstwo energii, by je zniszczyć.
Jeśli więc zjadasz dużo takich substancji, efektem ubocznym ich eliminacji z ustroju mogą być:
- podrażnienie śluzówki żołądka, jelit;
- marskość wątroby;
- blokowanie przepływu krwi przez nerki;
- zwolniona przemiana materii,
- złe samopoczucie i wiele innych niekorzystnych efektów.
Większość lektyn znajdujących się w żywności nie zagraża życiu, chociaż niektóre mogą powodować wiele problemów. W większości przypadków układ obronny broni nas przed lektynami. 95% lektyn, które wchłaniamy z typowych diet, jest wydalanych przez organizm. Lecz co najmniej 5% lektyn przechodzi do krwiobiegu, gdzie poprzez różne reakcje niszczy czerwone i białe ciałka krwi. Działanie lektyn w przewodzie pokarmowym może być jeszcze groźniejsze. Tam często powodują one ostre zapalenia wrażliwej śluzówki jelit i to działanie aglutynujące może pozorować alergię pokarmową. Nawet nieznaczna ilość lektyn zdolna jest skleić wielką liczbę komórek, jeśli wejdzie w reakcję z determinantami antygenowymi danej grupy krwi.
Nie można wyeliminować lektyn z pożywienia. Rozwiązaniem jest unikanie lektyn, które aglutynują poszczególne komórki – determinowane przez daną grupę krwi. Na przykład gluten, najbardziej powszechna lektyna znajdująca się w pszenicy i innych ziarnach, wiąże się z wyściółką jelita cienkiego, powodując groźne zapalenie i bolesne podrażnienie, zwłaszcza u osób z grupą krwi 0.
"To co żywnością jest dla jednego człowieka, może być trucizną dla drugiego"
- Lukrecjusz
Nie ma właściwego lub złego stylu życia lub diety; są tylko właściwe lub niewłaściwe wybory, których dokonujemy. W swojej książce dr D'Adamo prosi o zrobienie trzech rzeczy: " ... porozmawiaj najpierw ze swoim lekarzem, dowiedz się, jaką masz grupę krwi, jeśli jeszcze tego nie wiesz, i wypróbuj dietę dla swojej grupy krwi przez co najmniej dwa tygodnie".
Założenia żywienia zgodnego z grupą krwi A, B, AB, 0
Każda z tych grup dzieli żywność na trzy kategorie:
- wysoce wskazaną – działa jak lekarstwo,
- obojętną – działa jak żywność,
- tę, której należy unikać – działa jak trucizna.
Dieta dla grupy 0
Wysokobiałkowa dieta oparta na białkach zwierzęcych.
Produkty wysoce wskazane dla grupy „O”
mięso: baranina, cielęcina, dziczyzna, jagnięcina, wątroba, wołowina
ryby i owoce morza: dorsz, halibut, łosoś, morszczuk, sardynka, sola, szczupak, śledź
oleje: olej lniany, oliwa z oliwek
orzechy i pestki: orzech włoskie, pestki dyni, siemię lniane
warzywa: botwina, brokuły, cebula czerwona i żółta, chrzan, cykoria, czosnek, dynia, kalarepa, kapusta włoska, pieczarki, pietruszka, rzepa, sałata rzymska, szpinak
rośliny strączkowe: bób, fasola szparagowa
owoce: ananas, banan, czereśnie, jagody, mango, , śliwki suszone i świeże, wiśnie
przyprawy i zioła: chmiel, imbir, kozieradka pospolita, kurkuma, lipa, mniszek lekarski, natka pietruszki, owoce bzu czarnego, owoce dzikiej róż
napoje i alkohol: herbata zielona, woda gazowana
Dieta dla grupy A
Grupa A rozkwita na dietach wegetariańskich.
Uwagi ogólne
Mięso z indyka to jedno z najlepszych źródeł pełnowartościowego białka na naszym stole, polecane osobom każdej grupy krwi. Ilość kalorii w chudych częściach indyka, np. w piersi bez skóry jest niewielka – 84 kcal/100 g, podobnie jak u ryb morskich np. dorsza, mintaja.
Produkty mleczne wpływają na wytwarzanie zbyt dużych ilości śluzu w zatokach i drogach oddechowych. Rozwijają się w nim bakterie. Nadmiar śluzu prowadzi do reakcji alergicznych, infekcji, problemów z oddychaniem. Osoby z grupą A i tak mają na ogół skłonności do produkowania dużych ilości śluzu. Jeżeli masz grupę krwi A i cierpisz na alergie, masz problemy z oddychaniem, odstaw mleko i jego przetwory.
Jeśli masz grupę krwi A, powinieneś starannie komponować posiłki i ze szczególną dbałością zestawiać produkty, które spożywasz. Unikaj nadmiernego mieszania wielu grup pokarmowych podczas jednego posiłku.
Jednym z najistotniejszych czynników, o którego roli powinieneś wiedzieć i zawsze pamiętać jest hormon stresu, czyli kortyzol. Kiedy żyjąc w silnym, długotrwałym stresie osoba z grupą A niedojada czy wręcz głoduje, wówczas zwykle przybiera na wadze. Dzieje się tak dlatego, że przewlekły nadmiar kortyzolu we krwi prowadzi do przemieszczenia się i gromadzenia tkanki tłuszczowej, powstania rozstępów, a także zmian skórnych, m.in. trądziku. Jednym z silniejszych czynników stresogennych jest zaburzony rytm dobowy. Dlatego osoby z grupą krwi A – by cieszyć się zdrowiem – powinny udawać się na spoczynek najpóźniej o 22.
Osoby z grupą krwi A powinny szczególnie zadbać o to, by uzupełnić swoją dietę w kwas foliowy. Znajdą go w szparagach, czerwonych buraczkach, szpinaku, brokułach i drożdżach. .
Dieta dla grupy B
Zrównoważona i urozmaicona, obejmuje wszystko to, co „najlepsze z królestwa zwierząt i roślin”.
Produkty wysoce wskazana dla grupy ”B”
mięso – baranina, dziczyzna, królik, jagnięcina
ryby i owoce morza – dorsz, flądra, halibut, kawior, łosoś, morszczuk, sardynka, sola, szczupak
nabiał i jaja – jogurt, kefir, mleko kozie i krowie, ser biały, ser feta, ser kozi, ser mozzarella, serek wiejski
oleje i tłuszcze roślinne – oliwa z oliwek
zboża/ produkty – mąka owsiana, otręby owsiane i ryżowe, płatki owsiane, proso, pszenica orkisz, wafle ryżowe
warzywa – bakłażan, botwina, brokuły, brukselka, buraki czerwone, kalafior, kapusta biała, czerwona, pekińska, włoska, marchew papryka czerwona, zielona i żółta, pietruszka
rośliny strączkowe – bób, fasola nerkowata
owoce – ananas, arbuz, banan, papaja, śliwki świeże, winogrona, żurawina
przyprawy i zioła – imbir, kurkuma, liście malin, lukrecja(korzeń), mniszek lekarski, natka pietruszki, owoce bzu czarnego, owoce dzikiej róży, żeńszeń
napoje – herbata zielona
Dieta dla grupy AB
Większość żywności, niewskazanej dla grupy A i B, jest na ogół zła dla AB.
Stosowanie diety
Przez pierwsze tygodnie stosowania diety zacznij działać powoli. Zmiana systemu odżywiania z dnia na dzień nie przyniesie żadnych korzyści. Daj organizmowi szansę, aby w spokoju uporał się ze szkodami, jakie mu wyrządziłeś, stosując niezdrową dietę. Można spokojnie poeksperymentować i wybierać z bogatej oferty swoich ulubionych potraw. Przyrządzając nowe potrawy, stosuj produkty spożywcze oznaczone jako wskazane, zestawiając je śmiało z obojętnymi.
Wykreśl natomiast ze swojego jadłospisu wszystkie produkty, które są zakazane.
W Internecie lub odpowiednich książkach szukaj szczegółów odnośnie poszczególnych diet.
Anna Paszkiewicz Gadek
2.9.7 Kolory osobowości
W dniu 15 lutego 2016r. w Klubie "Jubilat" odbył się wykład dr Sylwestra Mariusza Pilipczuka certyfikowanego coacha i trenera, wykładowcy, doktoranta ekonomii w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku w ramach sekcji UTW "Kreatywność". Temat wykładu "Kolory osobowości".
Wykładowca przedstawił nam:
1) nie tylko psychologiczne ale i neurologiczne aspekty psychologii osobowosci,
2) czym sie różni potrzeba od pragnienia?
3/ kilka zadań do testu pisemnego
4) typy osobowości zaszyfrowane w 4 kolorach: czerwonym, żółtym,niebieskim i zielonym
Ad1/ Psychologia osobowości jest tą dyscypliną naukową, której zainteresowania badawcze koncentrują się na wyjaśnieniu jednostkowej zwartości i odmienności zachowań oraz jednostkowymi różnicami elementów osobowości. Dlatego pod względem liczby powstałych teorii i różnorodności badanych zjawisk nauka o osobowości jest jedną z najbardziej rozległych dziedzin psychologii. Na osobowość człowieka składa się myślenie, wrażliwość, intuicja i uczucia.
Ad2/ Czym jest więc potrzeba? Potrzeba odnosi się do konieczności posiadania czegoś, co zapewnia nam przetrwanie, co jest konieczne dla naszej codziennej ochrony.
A czym jest pragnienie? Nasze pragnienia wynikają z tego w jaki sposób byliśmy wychowywani, w jakim środowisku żyjemy, z jakimi ludźmi mamy do czynienia. Na pragnienia wpływa nasza osobowość, wiedza oraz kultura. Wynikają one z naszych doświadczeń.
Pragnienie jest potrzebą serca!
Słuchać serca, wewnętrzny środek - to "randki" ze samym sobą w jakimś fajnym ulubionym miejscu, poranne spisywanie tego co nam w duszy gra, myśli które sie rano kołaczą, co mam dzisiaj zrobić itd...
Ad4/ Każdy człowiek ma swój kolor, który określa jego osobowość. Niektórzy reprezentują barwy czyste, dzieje się tak wówczas, kiedy jeden z czterech kolorów wyraźnie dominuje nad pozostałymi. Osoby o bardziej złożonym charakterze, przypominają swego rodzaju kalejdoskop barw, ponieważ mają cechy przypisywane różnym typom osobowości.
Kolor czerwony
Osoby o czerwonym typie osobowości to liderzy, których cechują żądze,emocje i mają moc. To osoby niezwykle dynamiczne, przebojowe, odważne i poszukujące wyzwań. Są niezwykle pracowici i produktywni,nigdy się nie poddają. Czerwoni uwielbiają wygrywać, prowokują rywalizację,nawet jak nie muszą to i tak rywalizują, lubią zmieniać rzeczywistość, jak obracają się za siebie to mają swój cień (i tylko cień), zapominają o innych (czyli za nimi jest pustka. Osoby czerwone bardzo rzucają się w oczy, zwracają uwagę na ubiór,zachowują się regresyjnie,w ten sposób odreagowują stres,a najgorsze dla nich jest jak tracą kontrolę. Pewność siebie,którą emanują, momentami przeradza się w arogancję. Są wymagający zarówno wobec siebie, jak i wobec innych. Pragną mieć zawsze rację. Czerwoni to urodzeni przywódcy, z łatwością wyznaczają cele sobie i innym. Potrafią odważnie wyrażać swoje zdanie i go bronić. Cechuje ich pomysłowość oraz przenikliwy, logiczny umysł. Pociąga ich władza, dlatego lubią piąć się w górę, lubią ryzyko i są gotowi zapłacić za to cenę, w postaci czasu, pieniędzy, a nawet relacji rodzinnych.
Kolor żółty
Osoby o żółtej osobowości najpierw mówią a potem myślą. Żółci to miłośnicy życia, potrafią czerpać z niego pełnymi garściami. Są pełni energii i animuszu, lubią się wygadać. Potrafią być prawdziwie szczęśliwi. Cechuje ich beztroska i tzw. słomiany zapał. Angażują się w wiele spraw z ogromnym entuzjazmem, ale brakuje im wytrwałości, przez co niewiele z nich doprowadzają do końca. Są bardzo weseli, entuzjastyczni i charyzmatyczni, co skutecznie przesłania ludziom ich wady. A największą wadą żółtych jest nieodpowiedzialność. Są skoncentrowani wyłącznie na sobie i na zaspokajaniu własnych potrzeb, co czyni ich dość powierzchownymi istotami. Nie miewają poczucia winy, za to chętnie obwiniają innych. Żółci w swoim życiu szukają przede wszystkim wrażeń, nowych możliwości i przygód. Mają talent do kontaktowania ze sobą ludzi. Żółci są również niezwykle rozgadani, co w połączeniu z ich optymizmem i charyzmą czyni ich duszami towarzystwa. Ich mocną stroną jest łatwość nawiązywania kontaktów, przyjacielskość i akceptacja zarówno siebie jak i innych. Mają wysoki współczynnik sympatyczności oraz dużo energii w kontaktach grupowych. Wolą działać, niż myśleć i planować. Akceptują przywództwo innych i łatwo się przystosowują.
Kolor niebieski
Niebiescy to silne i zdecydowane osobowości, łączą w sobie dyscyplinę, lojalność i talent twórczy.Wyróżniają ich stonowane emocje, są zimni i chłodni. Najważniejszą ich potrzebą jest analiza (dialog wewnętrzny).Szukają u innych zrozumienia, targają nimi silne emocje, których często nie potrafią kontrolować. Są bardzo wymagający, choć nie zawsze potrafią określić czego dokładnie oczekują od innych. Pragną być perfekcyjni, ale zdarza się, że nie doceniają swoich talentów i umiejętności. Często wydaje im się, że nie są dość dobrzy. Niebieskich cechuje ogromne zdyscyplinowanie ( jak mają przyjść do pracy na 8:00 to przyjdą o 7:45) i upartość. Jeśli coś robią, to najlepiej jak potrafią, przez co z łatwością zdobywają zaufanie otoczenia. Stać ich na altruizm, są szczerzy i opiekuńczy w stosunku do innych. Zdarza się, że prześladuje ich poczucie winy, przez co bywają zmartwieni i mają skłonność do depresji. Kolejną ich cechą jest zmienność nastrojów i ogólnie dość skomplikowana natura.Zaletą niebieskich jest ład i porządek oraz zdyscyplinowanie i wytrwałość w dążeniu do celu. Decyzję podejmują wolno, potrzebując do tego wielu danych, ale kiedy już ją podejmą, skutecznie realizują swój plan.
Kolor zielony
Cechami głównymi tej osobowosci jest spokój, harmonia i stateczność. Najważniejszą potrzebą zielonego jest pomagać! Zieloni to urodzeni dyplomaci, którzy zrobią wszystko, aby osiągnąć porozumienie i utrzymać dobre kontakty. Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym kluczową rolę mają dla nich relacje.
Mimo tego, często czują się pokrzywdzeni oraz zagubieni. Nie potrafią być asertywni. Wykazują skłonność do bierności i są najmniej produktywni ze wszystkich typów osobowości. Nie mają skłonności przywódczych, wolą podążać za innymi. Są bardzo wrażliwi, nieśmiali i niepewni emocjonalnie, ale jednocześnie mili i spokojni. Cenią proste życie. Nie dbają o wygląd zewnętrzny, nie rzucają się w oczy. Są dobrymi mediatorami, słuchaczami i obserwatorami. Cechuje ich rzadko spotykana empatia i otwartość na innych ludzi oraz ich odmienności.
W dalszej części spotkania robiliśmy test pt. "Test kolory" a następnie analizowaliśmy wyniki testu oraz wykładowca udzielał odpowiedzi na wiele pytań jakie pojawiły się po teście oraz doświadczeń życiowych uczestników spotkania.
Wykładowca spotkanie zakończył następującym przesłaniem:
- Słuchaj serca!
- Nałóż filtr osobowości!
- Wtedy będzie moc!
Było to bardzo ciekawe doświadczenie!
Jadwiga Barcewicz
2.9.8 Złoto monoatomowe
Złoto w postaci kruszcu znane było od zarania dziejów. Od tysięcy lat było i jest metalem pożądanym ze względu na swoje własności fizyko-chemiczne. Najstarsze odkryte kopalnie złota mają ponad 50 tysięcy lat.
Jako metal szlachetny, bardzo ciągliwy i kowalny stosowany był w zdobnictwie. W stanie rodzimym lub w stopach – jako środek płatniczy. Technicznego znaczenia raczej nie miał.
Mało znane jest natomiast złoto monoatomowe, które zaskakuje zupełnie innymi własnościami niż złoto metaliczne. W postaci białego proszku znane jednak już było cywilizacjom starożytnym.
W Chinach znano go już 2500 lat p.n.e. Znają go Arabowie. Na początku n.e. pisał o nim rzymski pisarz Pliniusz Starszy. W starożytnej Mezapotamii znany był jako "ognisty kamień", w Egipcie jako "rajski kamień". Wytwarzano go na potrzeby kapłanów, faraonów i wybrańców elit. Stosowano do osiągnięcia wysokiej świadomości, wyostrzenia zmysłów, wzmocnienia własnych zdolności. Odkryto go w Dolinie Królów w świątyni Hatszepsut. Później pojawił sie w kulturze żydowskiej (być może za sprawą Mojżesza) i był wytwarzany w świątyni Jerozolimskiej. W starożytności zwano go też kamieniem filozoficznym.
Przez wiele wieków zupełnie o nim zapomniano i zainteresowano się na nowo w II połowie XX wieku. Pewien amerykański farmer zaczł badać ziemię ze swojego pola, na którym pasło się bydło. Wydała mu się inna i po wielu badaniach znaleziono w niej tzw. ORMUS – nazwany proszkiem białego złota. Naukowcy twierdzą, że ten "proszek" tworzył się na przestrzeni 200 tysiecy lat. W składzie tego minerału znaleziono oprócz złota – srebro, żelazo, platynę i chrom.
Okazało się, że "biały proszek" posiada własności podnoszące wibracje człowieka, wnosi w jego ciało harmonię i łączy z wibracjami uniwersum. To co człowiek osiaga przez 3 miesiące medytacji, za pomocą białego proszku osiąga się w 3 sekundy. Jest jakby mostem pomiędzy nauką i spirytualnością.
Od tej pory zaczęło się poszukiwanie tego nowego minerału. Niezwykłe własności monoatomowe złoto zwdzięcza odpowiedniej budowie atomowej i możliwości przekształcenia orbit. Przekształcenie orbit zmienia własności fizyko-chemiczne. To ju nie jest metal. Biały proszek jest 30x lżejszy od wody, gdy złoto metaliczne jest 20x cięższe. Okazuje się że nie tylko złoto posiada takie własności. Jest możliwość uzyskania jeszcze innych monoatomowych pierwiastków jak palladu, platyny, irydu, osmu, rutenu, rodu, srebra, niklu, miedzi, kobaltu i rtęci. Ważna jest ilość elektronów na ostatniej orbicie i mozliwość przekształcenia orbit.
Monoatomowe pierwiastki są bardzo małe, mniejsze od 1 nanometra. Dla przypomnienia 1 n to
1 milionowa część milimetra. Cząstki bardzo szybko przenikają przez błony komórkowe i łączą się z DNA a w miare potrzeby reaktywują uszkodzone (zdeformowane) odcinki spirali DNA. Sa bardzo dobrze przyswajalne. Wchłaniają się przez skórę, śluzówkę, ukłąd pokarmowy. Wkroplone do oka korygują wady wzroku, leczą katar, choroby gardła.
Monoatomowe złoto stosuje się jako biokompleksy (biochelaty). W postaci areozolu lub jako dodatek do kosmetyków leczy wszelkie choroby skóry min. trądzik, wypryski, hemoroidy, żylaki, zmarszczki.
Mozna powiedzieć że efekty zdrowotne sa zdumiewające. Ormus podnosi kondycje wszystkich narządów i układów w organizmie, wspomaga system odpornościowy. Badania wykonane we wrześniu 2002r. przez Szwajcarski Uniwersytet udowodniły, że monoatomowe pierwiastki synchronizują półkule mózgowe. Wprowadzają mózg w stan theta (7-12 hz) co wpływa na wzrost inteligencji, zwiększa kreatywność i zmniejsza stres. Ludzki organizm potrzebuje monoatomowego złota od narodzin. Noworodek ma go 2,4 mg i ta liczba rośnie do 14-15 roku życia. U starca spada do 0,8 mg. Być może umieramy bo brakuje nam tego białego proszku. W organizmie ludzkim monoatomowe złoto znajduje się w szaszynce. Tu jak na dysku wszystko się rejestruje i te informacje, które zawiera mózg w chwili śmierci wraz z duszą przechodzą w formie światła do innego wymiaru (wg wykładowcy Stanisława Szczepaniaka dusza zbudowana jest z monoatomów, gdyż monoatomy sa niezniszczalne, odporne na wszystkie czynniki fiz-chem i nie łączą się w większe struktury). Ogrzewane - w temp. 860 stopni C przechodzą do innego wymiarru bez eksplozji – nie ma ich w naszej rzeczywistości.
Monoatomowe złoto znajdujące się w szaszynce może być aktywowane siłą woli człowieka pobudzając niewykorzystane częśći mózgu. Szybkość przepływu informacji potrafi wzrosnąć nawet 10 tysiecy razy. Wyjaśnia to możliwość odbioru zjawisk para psychicznych. Bardzo wazne jest więc jak najdłużej chronić szszynkę przed zwapnieniem. Między innymi przez wyeluminowanie z organizmu fluoru (past do zębów, proszkó do prania, fluorowanej wody)
Szyszynka i jej znaczenie znana była w Starożytności o czym świadczą posągi i freski z tamtych czasów. Patrz poniżej.
Od strony fizyki monoatomowe złoto to nadprzewodnik. Ma właściwości utraty masy. Nadprzewodnictwo - stan materiału polegający na zerowej rezystancji. Zjawisko wykryte w 1911r. jest zjawiskiem kwantowym, niemożliwym do wyjaśnienia na gruncie fizyki klasycznej. Cechą nadprzewodników oprócz zaniku oporu elektrycznego jest wypychanie z materiału pola magnetycznego. Posypany nim kamienny blok traci na wadze i można go podnieść jednym palcem. Ormus znajduje się w popiołach wulkanicznych. Może dlatego ludzie i zwierzęta tak dobrze czują się w strefie wybuchu wulkanów.
Orbus obecny tez jest w wodzie morskiej i można go z wody morskiej pozyskać.
Ormusy sa katalizatorami fotosyntezy roślin. Obecność ich w glebie znacznie podnosi plony owoców i warzyw. Rośliny dojrzewają szybciej, są większe, zdrowe, bardziej odporne na suszę, choroby i owady. Kukurydza rośnie na wysokość kilkunastu metrów, a orzechy włoskie są 5-krotnie większe.
Ornusy długo były nieznane bo nie ujawniały się w standardowych badaniach naukowych. Obecnie można je otrzymać metodą elektrolityczną bądź chemiczną. Są to metody pionierskie, bardzo pracochłonne, np. otrzymanie 1 g ormusu trwa około 2 miesiące.
Choć najnowsze światowe patenty opisują złoto i inne metale szlachetne (jako preparaty w postaci przeróżnych kompleksów) w leczeniu całej gamy chorób nawet nowotworów i AIDS. Ormusy wspomagają dzieci z autyzmem, ADHD, przy różnych blokadach i narkomanii.
W strukturach edukacyjnych jednak niewiele słyszy się o ormusach pierwiastków jednoatomowych. W ogromnej większości wiedzę tę chronią patenty w dużej mierze utajnione, gdyż nie wiadomo dokąd nas ta wiedza zaprowadzi. O tym jak nowa jest to dziedzina wiedzy może świadczyć fakt, że pierwszy patent o ORMUSIE zgłoszono w 1998r.
Wspomaganie organizmu ludzkiego trzeba dozować bardzo, bardzo ostrożnie. Efekty uboczne przy większych dawkach, czy zbyt długo przyjmowane – mogą być nieprzewidywalne. Teoretycznie można by nabrać cech boskich: jak chodzenie po wodzie, przechodzenie przez ściany, teleportacja, czy czytanie ludzkich myśli. Manipilacje z DNA niesie nieznane ryzyko.
Wiedza o pierwiastkach jednoatomowych to temat wieloaspektowy, który zawsze rozpalał ludzkie umysły. Łączy wiele dziedzin jak fizyka kwantowa, chemia, biologia molekularna, medycyna, religia czy duchowość.
Z wykładu Stanisława Szczepaniaka 5.11.2012r i 11.06.2015r.
oraz Jacka Makpolądry 25.03.2015r.
Opracowała Elżbieta Stachurska
Przygotowała edycyjnie: Jadwiga Barcewicz
2.9.9 Znaczenie jodu w organizmie
Niedoczynność tarczycy wiąże się z przewlekłym niedoborem hormonów tarczycy. Przyczyny tego niedoboru są rozmaite od choroby auto immunologicznej po urazy mechaniczne. Objawy są również różnorodne więc często leczeni jesteśmy z powodu kilku innych chorób np.: depresji, zbyt wysokiego poziomu cholesterolu, problemów skórnych czy sercowych. U kobiet występują zaburzenia miesiączkowania, u mężczyzn zaburzenia libido i czasami zaburzenia wzwodu.
Przyczyny niedoczynności pierwotnej:
choroba Hashimoto - przewlekłe autoimmunologiczne (limfatyczne) zapalenie tarczycy powoli niszczące tarczycę i prowadzące do zmiennej produkcji hormonów,
operacyjne usunięcie tarczycy i późniejsze leczenie jodem radioaktywnym,
problemy niedoczynności,
niedobór jodu,
napromieniowanie okolic szyi z powodu nowotworów piersi.
Organizm potrzebuje ok. 160 mikrogramów jodu dziennie! Jego najbogatszym źródłem są ryby morskie. W 100 gramach ryb jest następująca ilość jodu:
dorsz - 110 mikrogramów
płastuga - 52 mikrogramy
makrela wędzona - 40 mikrogramów
łosoś - 44 mikrogramy
W produktach roślinnych te wartości są niestabilne i zależą od ilości jodu w warzywach i w glebie, na której rosną. Taką samą zależność stwierdza się w mleku i produktach mlecznych. U osób, u których stwierdzono wole proste lub niedobór jodu nie powinno się jeść kapusty, kalafiora, brukselki, soi, rzepy, brukwi, orzeszków ziemnych i gorczycy w stanie surowym. Gotowanie zmniejsza ilość substancji wolotwórczych.
Najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy jest niedobór jodu, którego objawy są następujące:
Zmęczenie, senność, osłabienie.
Wypadanie włosów, łamliwość paznokci.
Sucha, szorstka, łuszcząca się skóra i łupież. Niska temperatura ciała po przebudzeniu, nietolerancja zimna.
Innym ciepło a nam zimno.
Zimne stopy i dłonie.
Przybieranie na wadze.
Opuchnięte worki i zasinienia pod oczami.
Nerwowość i problemy ze snem, stany depresyjne.
Obniżenie odporności, częste przeziębienia.
Problem z jasnością umysłu, z pamięcią i uwagą.
Do prawidłowego funkcjonowania tarczycy jod jest po prostu niezbędny. Ale potrzebny jest również innym narządom, tak jak: jajnikom, piersiom, prostacie, płucom, trzustce, oczom. Oficjalnie zalecenia mówią o 150 mikrogramach jodu na dobę. Jednak tak jak w przypadku zalecanej ilości miligramów na dobę witaminy C, która zapobiega objawy szkorbutu tak i ta dawka zapobiega tylko tworzeniu się wola. Japończycy średnio potrafią przyjmować około 14 miligramów jodu na dobę. U nas sprawę pogarsza fakt iż namnożyło się związków pierwiastków wypierających jod z organizmu. Chodzi o chlorowce zwane halogenami. W naszym organizmie występują cztery największe następujące halogeny:
Fluor o masie atomowej 19,
Chlor o masie atomowej 35,5,
Brom o masie atomowej 8082,
Jod o masie atomowej 127.
Trzy pierwsze z nich są antagonistami jodu w naszym organizmie dlatego, gdyż halogeny o niższej masie atomowej wypierają te posiadające wyższą masę.
Fluor jako mający najniższą masę cząsteczkową może narobić dużo szkód wypierając inne pierwiastki. A występuje w paście do zębów i w płynach do ust jest mocno reklamowany jako uzdrowiciel naszych zębów. Jednak istnieją społeczności, które nigdy nie używają past i szczoteczek do zębów a mają olśniewające zęby, ich tajemnica to dieta.
100 lat temu pisał o tym Weston Price, dentysta. Dziś przybywa nam dentystów i chorób tarczycy również.
Fluor występuje w wodzie, glebie więc i w mleku, warzywach i w mięsie mamy go wystarczające ilości. Związki chloru mamy z chemii w środkach czystości, soli kuchennej. Brom jest w pestycydach, impregnatach oraz lekach. Jest bardzo toksyczny. Kiedyś w przetwórstwie używano jodu teraz od 40 lat używa się bromu.
Mamy do czynienia z epidemią niedoboru jodu, dotknięci są nią wszyscy szczególnie weganie i wegetarianie. Ostatnie 30 lat to spadek spożycia jodu o 50% i w tym czasie wzrosła wielokrotnie ilość konkurujących z jodem halogenów i zauważa się wprost lawinowe problemy z tarczycą, torbielami, nowotworami piersi, raka prostaty i coraz powszechniejszą otyłość. W Japonii gdzie spożycie jodu jest stukrotnie wyższe, wyniki występowania tych chorób są dużo niższe. Niedobory jodu prowadzą również do opóźnienia umysłowego, kretynizmu, trudnościami w uczeniu się. Jod jest skoncentrowany nie tylko w mózgu lecz również w płynie mózgowo-rdzeniowym, części mózgu, której uszkodzenie uznaje się za podstawowy czynnik występowania choroby Parkinsona. Jod jest bardzo ważny w prawidłowym funkcjonowaniu układu immunologicznego. Do niedawna był wiodącym lekiem przeciw grzybiczym, przeciwbakteryjnym, przeciw pasożytniczym i przeciwnowotworowym. Najwięcej jodu jest w pasach nadbrzeżnych mórz i oceanów. W latach 60 - 80 - tych dodawano jod do pieczywa i zachorowalność na wyżej wymienione choroby było dużo niższa. Dziś w celach leczniczych początkowa dawka powinna wynosić 13 mg na dobę a później podtrzymująca od jednego do trzech miligramów.
Nadmierne dawki jodu mogą wywoływać trądzik, biegunki, bóle głowy, ślinotok, mdłości oraz kichanie. Przy czym niektóre reakcje mogą być spowodowane uwalnianiem się toksyn, bromu, fluorków, metali ciężkich, rtęci, ołowiu i aluminium.
Istnieją dwie postacie jodu: jod w formie pierwiastkowej oraz w postaci jodku potasu. Organizm potrzebuje obu form: tarczyca jodku potasu a tkanki piersi jodu pierwiastkowego.
Doktor Lugol stworzył roztwór wodny składający się z 5 procentowego jodu i 10% jodku potasu. Dzienna profilaktyczna dawka to dwie krople co odpowiada 12,5miligramom jodu.
10 rzeczy pomagających tarczycy zachować równowagę
Słońce - 15 minut pozwala nam wyprodukować odpowiednią dawkę witaminy D3. Ludzie z nadwagą i niedoczynnością tarczycy mają mało witaminy D3, która również chroni nas przed rakiem. Nie można stosować filtrów przeciwsłonecznych ponieważ blokują one przyswajanie witaminy D3.
Jod - paliwo dla tarczycy, jest również naturalnym antybiotykiem.
Magnez - jest niezbędny do przyswajania jodu.
Selen - również jest to pierwiastek niezbędny podczas przyswajania jodu.
Zielone warzywa - bogate źródło magnezu i chlorofilu, lekko gotowane lub na surowo.
Witamina C - kwas l-askorbinowy pomaga wątrobie zamienić T4 na aktywny hormon T3.
Olej kokosowy - tłoczony na zimno wspomaga tarczycę i odchudzanie. Używać od jednej do trzech łyżek dziennie.
Unikać; produktów przetworzonych mąki, makaronów, ciast itp..
Unikać; chemikaliów w domu.
Zamienić kosmetyki - na naturalne zrobione między innymi z oleju kokosowego, sody i octu jabłkowego.
Na podstawie różnych platform internetowych opracowała;
Krystyna Rogalska
2.9.10 Witamina A – jej znaczenie dla organizmu.
Większość osób wie, że marchewka jest bogata w witaminę A, chociaż tak naprawdę w marchewce jest substancja nazwana beta-karoten. Jest to pro-witamina witaminy A, którą wytwarza wątroba po wchłonięciu beta-karotenu. Jednak z wchłanianiem beta-karotenu nie jest zbyt dobrze i im więcej go spożywamy tym mniejsza jest jego wchłanialność. Wynosi ona od 20% - 50% w porównaniu z wchłanialnością witaminy A. Osoby, które spożywają tylko beta-karoten jako źródło witaminy A mogą mieć jej niedobory. W społeczeństwie gdzie spożywa się dużo warzyw liściastych ludzie mają przekroczone normy witaminy A.
Chorzy generalnie mogą mieć problemy z przemianą beta-karotenu w witaminę A a szczególnie osoby pozbawione pęcherzyka żółciowego. Do prawidłowego funkcjonowania tarczycy potrzebny jest nie tylko jod lecz także witamina A, bez której tarczyca nie może funkcjonować prawidłowo. Potrawy bogate w tę witaminę pomagają również chorym na cukrzycę, ponieważ sprzyjają gojeniu się ran jak również prawidłowemu funkcjonowaniu oczu.
Małe dzieci muszą otrzymywać witaminę A z masła, żółtek jaj i innych tłuszczy zwierzęcych (dorośli także!) gdyż ich organizmy dość słabo przetwarzają beta-karoten w witaminę A. Spożywanie tłuszczów wielo nienasyconych roślinnych w nadmiarze pomiędzy innymi skutkami negatywnymi, zaburza przemianę beta - karotenu w tą witaminę.
Karoteny przetwarzane są na witaminę A przy udziale soli żółciowych. Jednak tych soli wydziela się niewiele gdy posiłki są pozbawione tłuszczu lub jest go niewiele. Osoby spożywające tylko marchewkę bez tłuszczu powodują, iż tylko ewentualnie 1/16 karotenu z niej się wchłonie.
Organizm nasz może magazynować dość duże zapasy witaminy A w wątrobie i w innych narządach oraz dość długo funkcjonować wykorzystując te zapasy. Jednak wysiłek fizyczny, ćwiczenia, choroba, ciąża, karmienie piersią czy szybki wzrost mogą bardzo szybko wyczerpać te zapasy. Również wysokie spożycie białka z małą ilością tłuszczu szybko wysysa witaminę A z organizmu. (Nie tak dawno w ramach pomocy dostarczono do Gwatemali mleko w proszku odtłuszczone - wiele osób oślepło.)
Mało znaną rolą witaminy A jest jej udział w prawidłowym funkcjonowaniu kości. Otóż witamina A ma wpływ na działanie osteoklastów, które usuwają stare komórki kości robiąc miejsce dla nowych. Pomaga ona również w działaniu osteokalcyny , która jest uaktywniana witaminą K2. Osteokalcyna to zbudowane z 49 aminokwasów białko nie kolagenowe, tworzące tkankę kostną oraz zębinę. Czyli osteokalcyna jest to marker kości otworzenia.
Niektóre opinie wskazują działanie witaminą A przeciwko witaminy D. Jednakże działanie dwóch substancji (w dobranych proporcjach) razem jest większe niż każdej z osobna - to się nazywa synergią. Stwierdzono zwiększenie łamliwości kości przy dużym spożyciu witaminy A i słabej wchłanialności wapnia ze względu na niskie nasłonecznienie i niedobory witaminy D. Ważne jest by jednocześnie suplementować się obiema witaminami jednocześnie. Gdy dostarczano do organizmu razem te witaminy nigdy nie wystąpiła ich toksyczność bez względu na to jak wysoką dawkę witaminy A i D zastosowano. Jednocześnie im więcej będziemy stosować witaminy D, tym więcej musimy brać witaminy K2. Koniecznie! Bez obawy witaminy K2 nie wykazuje żadnej toksyczności.
Na podstawie książki Jerzego Zięby „Ukryte terapie”.
Opracowała: Krystyna Rogalska
2.9.11 Woda utleniona na straży zdrowia
Na podstawie artykułu Igora Nieumywakina.
Niektórzy uważają, że nadtlenek wodoru - H2O2 (obecny w wodzie utlenionej) rozpada się na wodę i tlen cząsteczkowy. Ale to nie jest prawdą, gdyż nadtlenek wodoru (składnik wody utlenionej) rozpada się na wodę i tlen atomowy.
Jaka to różnica?
Przede wszystkim taka, że to właśnie tlen atomowy pomaga przywrócić i zachować zdrowie człowieka. W naszym organizmie mamy mechanizm obronny zwany układem immunologicznym. Jego komórki - leukocyty i granulocyty (odmiana leukocytów) - wytwarzają nadtlenek wodoru, który podczas rozkładu produkuje tlen atomowy, bez którego w organizmie nie zachodzi ani jedna reakcja biologiczna czy energetyczna. Jednocześnie będąc mocnym utleniaczem niszczy każdą patogenną mikroflorę. Niezależnie czy są to grzyby bakterie czy wirusy.
W wyniku złego odżywiania, zanieczyszczenia środowiska i innych szkodników układ odpornościowy człowieka ulega osłabieniu i jego komórki nie są zdolne do obrony zagrożeń.
Nieumywakin twierdzi; "nie ma takiego zjawiska jak choroba jednego narządu - chory jest cały człowiek". Trzeba więc leczyć człowieka a nie poszczególne narządy czy członki. Jednak skuteczność działania nadtlenku wodoru będzie skuteczniejsza w oddziaływaniu na organizm a efekt będzie niezawodny jeśli zmienimy swe życie od podstaw.
Zanim zaczniemy stosować wodę utlenioną konieczne jest oczyszczenie jelit, wątroby, nerek, stawów i krwi.
Zdrowotne dawkowanie wody utlenionej w/g Nieumywakinina:
Należy zacząć od jednej kropli z 2-3-ma łyżeczkami wody 3 x dziennie przed jedzeniem lub 1,5 - 2 h po jedzeniu. Każdego dnia zwiększać dawkę o jedną kroplę aż dojdziemy do 10 kropli. Przerwać kurację na 3 dni. Podjąć kurację ponownie w dawce 10 kropli robiąc przerwę co 2-3 dni. (Niektórzy nie robią przerw.)
BEZ WYSIŁKU NIE WYCIĄGNIESZ NAWET RYBY ZE STAWU.
Napisała: Krystyna Rogalska
2.9.12 14 problemów zdrowotnych, które zasygnalizują Ci… Twoje stopy
Obserwacja stóp może być bardzo pomocna w ogólnej ocenie stanu zdrowia. Stanowią one jedną czwartą kości człowieka. Każda stopa złożona jest z 33 stawów, 100 ścięgien, mięśni i więzadeł, a także niezliczonej ilości nerwów i naczyń krwionośnych biegnących do serca, rdzenia kręgowego i mózgu.
Aż w 80% stan zdrowia zależy od sposobu odżywania się, tego, jak się sypia, poziomu stresu oraz od stanu środowiska, w którym żyjemy. 90% nowotworów bezpośrednio wiąże się z trybem życia: nieodpowiednim odżywianiem, paleniem tytoniu, brakiem ruchu i zanieczyszczeniem środowiska! Nieodpowiednia dieta ma wpływ na powstawanie nowotworów, cukrzycy typu 2, osteoporozy, chorób serca czy nawet zwyrodnieniowego zapalenia stawów (artroza)!
Jeżeli pozwoli się stopom chorować, może mieć to nieoczekiwane skutki dla całego ciała, na przykład zacznie się przybierać na wadze z powodu ograniczenia chodzenia lub zacznie się odczuwać ból w wyniku przyjmowania nienaturalnej postawy ciała. W ten sposób można też zwiększyć ryzyko upadku i dozna złamań.
1. Bóle stóp - zmęczeniowe złamanie kości śródstopia
Nie jest tutaj mowa o dolegliwościach bólowych odczuwanych przez osobę, która w gumiakach pokonała dystans 100 km drogą o utwardzonej nawierzchni. Chodzi raczej o kobietę w wieku 55 lat, prowadzącą siedzący tryb życia i skarżącą się na nawracające bóle stóp.
Z uwagi na to, że w stopach znajduje się bardzo duża liczba kości, można cierpieć na zmęczeniowe złamanie kości śródstopia, nawet o tym nie wiedząc! Te „dyskretne” złamania mogą być niezauważone, a do ich odkrycia niejednokrotnie dochodzi dopiero po wielu miesiącach! Osoby o stoickim usposobieniu są w stanie chodzić z tak złamaną kością stopy pomimo bólu. Jeżeli często dochodzi do tego rodzaju urazów, jest to oznaką obniżenia gęstości kości (osteopenia). To powszechny problem wśród kobiet po pięćdziesiątce. W innych przypadkach powtarzające się złamania świadczą o niedoborze witaminy D, problemie z przyswajaniem wapnia lub o anoreksji.
2. Zanikanie włosków na palcach - złe krążenia krwi
Do zaniku włosków dochodzi w wyniku złego krążenia krwi, spowodowanego najczęściej chorobą naczyń. Arterioskleroza (stwardnienie ścian tętnic) uniemożliwia prawidłowy dopływ krwi do kończyn. Ciało skupia się na zaopatrzeniu w krew kluczowych narządów. Zapewne wiadomo: włoski na stopach nie są priorytetem.
Inne oznaki, które również sygnalizują problemy z krążeniem:
– gdy przykłada się palce do grzbietu stopy i nie wyczuwa się tętna,
– kiedy stoi się, stopa staje się szkarłatnoczerwona i błyszcząca, a gdy ją unosi się, szybko staje się biała.
Zazwyczaj osoby wiedzą o występujących u nich zaburzeniach układu sercowo-naczyniowego, aczkolwiek nie dostrzegają ich skutków. Oczywistym i niezbędnym krokiem, który w takiej sytuacji należy podjąć, jest rozpoczęcie właściwego leczenia choroby.
Jeśli chodzi o włoski na palcach u stóp, zaczną one powoli odrastać, gdy rozpoczniesz leczenie, aczkolwiek nie jest to najistotniejsze.
3. Sucha, łuszcząca się skóra - Grzybica i infekcje grzybicze
Nawet, jeśli cera oraz skóra dłoni są w idealnym stanie, nie zapominaj o pielęgnacji skóry stóp. Grzybica i infekcje grzybicze nie są przywilejem mistrzów olimpijskich. Suche i podrażnione stopy są podatne na powstawanie pęcherzy. Gdy dochodzi do pęknięcia pęcherzy lub gdy skóra zaczyna się łuszczyć, wówczas zwykle wdaje się infekcja. Grzybica rozwija się najczęściej w przestrzeni między palcami nóg, a na skutek drapania może rozprzestrzenić się na inne części ciała takie jak pachy i krocze. Łagodne przypadki są łatwe do wyleczenia. Wystarczy, że będzie się często myć stopy, zwracając szczególną uwagę na dokładne osuszanie ich ręcznikiem. Poza tym mocz nogi w zimnej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej i wody utlenionej, które zabijają grzyby. Aby utrzymać stopy w suchości, używaj talku do skarpet i butów. Jeżeli w ciągu dwóch tygodni nie przyniesie to żadnej poprawy, poproś lekarza, aby przepisał Ci leki przeciw grzybicze do stosowania doustnego bądź miejscowego.
4. Paznokcie wygięte na kształt łyżeczki - niedobór żelaza (anemia).
Odkształcenie płytki paznokci często spowodowane jest znacznymi niedoborami żelaza (anemia). Krew zawiera wówczas małą ilość hemoglobiny, czyli bogatego w żelazo białka zawartego w erytrocytach, które jest ważne w transporcie tlenu w organizmie. Do niedoboru żelaza dochodzi najczęściej w przypadku wewnętrznych krwotoków (np. choroba wrzodowa) oraz obfitych miesiączek. Jeżeli cierpisz na anemię, możesz zauważyć również, że Twoje stopy często są zimne, paznokcie łamliwe, a płytka paznokciowa – zarówno u stóp jak i rąk – bardzo blada. Anemii często towarzyszą zawroty, bóle głowy, silne zmęczenie i krótki oddech. Badanie morfologii krwi pozwala rozpoznać anemię. Zazwyczaj wystarczy zmiana diety oraz kuracja żelazem i witaminą C w formie suplementów. Pamiętaj, że witamina C ułatwia wchłanianie żelaza.
5. Palce pałeczkowate - choroba o nazwie palce Hipokratesa
Jeżeli końce palców u stóp są nienaturalnie powiększone, a paznokcie wyglądem zaczynają przypominać wypukłe szkiełka od zegarka, mamy do czynienia z chorobą o nazwie palce Hipokratesa, od nazwiska tego, który opisał to zjawisko około dwóch tysięcy lat temu. Najczęstszą przyczyną pałeczkowatości palców są choroby płuc, w tym rak płuc, choroby serca lub zaburzenia żołądkowo-jelitowe takie jak choroba Leśniowskiego-Crohna. W chorobie tej niektóre palce mogą również przybierać kształt pałeczek dobosza.
6. Skurcze stóp - niedobór wapnia, potasu i magnezu
Gwałtowny skurcz mięśnia dopada Cię nagle jak uderzenie pioruna. Zazwyczaj występuje podczas intensywnego wysiłku fizycznego lub gdy jest się odwodnionym. Jednak gdy skurcze często się powtarzają, jest to oznaką niedoboru wapnia, potasu i magnezu w Twoim organizmie. Spożywaj zatem więcej warzyw, pij wodę mineralną bogatą w minerały i przed snem dobrze rozciągnij stopy.
7. Zimne stopy - problemy z tarczycą
To kobiety najczęściej cierpią na syndrom „zimnych stóp” – ku rozpaczy współmałżonków. U kobiet po czterdziestce zimne stopy mogą być sygnałem problemów z tarczycą – gruczołem, który reguluje temperaturę ciała i metabolizm. Zimne stopy mogą także zapowiadać problemy z krążeniem. Istnieją leki na problemy z tarczycą. Aczkolwiek najskuteczniejszym środkiem na zimne stopy są grube, wełniane skarpety. Już słyszę tych mężów – wspomnianych wcześniej – narzekających, że skarpetki to również najlepszy sposób na zgaszenie ich pożądania. Niestety, wygląda na to, że nie ma sposobu na walkę z zimnymi stopami, który byłby zarówno skuteczny, jak i seksowny.
8. Stare obuwie - bóle pięt, pęcherze i koślawe paluchy
Uwaga! Twoje zdrowie jest w niebezpieczeństwie, jeżeli Twoje buty mają więcej niż dwa lata, a trampki ponad 500 km na liczniku. Specjaliści wyrażają pogląd, że stare obuwie nie zapewnia stopom właściwej ochrony. Skutki to: bóle pięt, pęcherze i koślawe paluchy. W dwóch trzecich przypadków sprawcą tych dolegliwości jest obuwie. Problemy te najczęściej dotyczą osób w starszym wieku, przywiązujących się do swoich butów, które wydają się być jeszcze całkiem dobre na zewnątrz, podczas gdy w środku tracą elastyczność i nie stanowią właściwej podpory ani ochrony dla stóp.
9. Paznokcie napawające obrzydzeniem - grzybica paznokci
Gdy paznokcie grubieją, następnie stają się żółte i okropne, to prawdopodobnie ma się do czynienia z grzybicą paznokci. Choroba ta może rozwijać się przez wiele lat bez wyraźnej zmiany wyglądu paznokci i bez dolegliwości bólowych. W dalszym stadium paznokcie żółkną, później stają się czarne i zaczynają wydzielać bardzo nieprzyjemny zapach. W takim zaawansowanym stadium choroba może objąć wiele paznokci, w tym nawet paznokcie u rąk. Na infekcje grzybicze szczególnie podatne są osoby cierpiące na kandydozę, cukrzycę, zaburzenia układu odpornościowego (reumatoidalne zapalenie stawów) i zaburzenia krążenia. W ciężkich przypadkach dostępne bez recepty preparaty przeciw grzybicze mogą okazać się całkowicie nieskuteczne w walce z infekcją.
10. Niepokojące zmiany w obrębie dużego palca u stopy? - Dna moczanowa
Pomyśl o dnie moczanowej! Choroba ta, choć wydawać by się mogła, że należy do innej epoki, ciągle atakuje, a nauka nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jakie są jej przyczyny. Weźcie pod uwagę, że nie jest ona zastrzeżona wyłącznie dla starszych mężczyzn. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano z ostrym bólem palucha. Odgarniasz kołdrę, aby w pełnym świetle sprawdzić, co się dzieje i odkrywasz, że palec jest czerwono-fioletowy. W trzech czwartych przypadków choroba ta ujawnia się nagle, bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Dna moczanowa charakteryzuje się zbyt wysokim stężeniem kwasu moczowego – naturalnej substancji w Twoim organizmie. W niskiej temperaturze kwas moczowy tworzy kryształy w kształcie igiełek, które osadzają się w stawach. Duży palec stopy jest najzimniejszą częścią ciała, gdyż jest najbardziej oddalony od serca. Dlatego też jest miejscem podatnym na tworzenie się tych kryształów i dlatego właśnie dna moczanowa w pierwszej kolejności atakuje Twój paluch. Choroba ta w późniejszym stadium może zaatakować kostkę, piętę, kolano lub łokieć.
11. Och! Co za okropny zapach! - nieodpowiednia higiena
Nawet, jeśli zapach wydzielany przez stopy wydaje się być alarmujący, rzadko sygnalizuje o nieprawidłowościach w organizmie, lecz o nieodpowiedniej higienie. Na każdej stopie znajduje się 250 milionów gruczołów potowych. To dlatego pocą się bardziej niż jakakolwiek inna część ciała. Dodajmy do tego skarpety i buty, które je starannie okrywają. W efekcie mamy prawdziwy parowar, w którym wilgotność jest większa niż w tureckich łaźniach, a bakterie mnożą się szybciej niż w kawałku starego sera pleśniowego. Nie dziwcie się zatem, że wasze stopy pachną serem! Rada: wybieraj naturalne materiały – skarpety bawełniane – i zmieniaj je codziennie oraz noś buty ze skórzaną wkładką, która lepiej odprowadza wilgoć niż wykonana z tworzywa sztucznego.
12. Trójkolorowe palce u stóp. - choroba Raynauda
Podczas zimnej pogody może dojść do zmiany zabarwienia palców stóp – to jeden z podstawowych objawów choroby Raynauda. Najpierw palce bledną, później sinieją, a następnie stają się czerwone, zanim znów powrócą do swojej naturalnej barwy. Mechanizm choroby Raynauda nie jest dobrze znany, natomiast związany jest z napadowym obkurczeniem naczyń krwionośnych w obrębie palców u stóp, które wywołuje zmianę kolorytu skóry. Dodatkowo palce u nóg są zimne i zdrętwiałe. Te same symptomy dotyczą również ust, nosa, palców u rąk i małżowin usznych. Choroba Raynauda dotyka przede wszystkim kobiet, mieszkańców zimnych krajów oraz bardzo zestresowanych osób. Niektóre środki farmakologiczne łagodzą jej objawy, działając rozkurczowo na naczynia krwionośne.
13. Zdrętwiałe stopy - uszkodzenia układu nerwowego w obrębie kończyn dolnych
Brak czucia w stopach lub mrowienie jest oznaką uszkodzenia układu nerwowego w obrębie kończyn dolnych. Przyczyn może być wiele, zwłaszcza cukrzyca, odbyta chemioterapia lub nadużywanie alkoholu (obecnie lub w przeszłości). Uczucie pieczenia lub mrowienia może pojawiać się również w rękach, zanim obejmie ramiona lub nogi. Utrata czucia wywołuje wrażenie stałego noszenia ciężkich rękawic lub skarpet z grubej wełny. Lekarz pomoże w zidentyfikowaniu przyczyny utraty czucia. Niestety, najczęściej jedynym rozwiązaniem, które może zaproponować na tego rodzaju dolegliwości, są leki przeciwbólowe.
14. Rana, która się nie goi - wzrost poziomu cukru
To objaw cukrzycy. Wzrost poziomu cukru we krwi powoduje uszkodzenie komórek nerwowych obwodowych stopy, co prowadzi do zaniku czucia. Podrażnienia, zadrapania, skaleczenia podeszwy pozostają niezauważone, zwłaszcza gdy cukrzyca nie została jeszcze zdiagnozowana. Nieleczona rana może ulec zakażeniu, które w ciężkich przypadkach grozi amputacją. Nieleczona rana może ulec zakażeniu, które w ciężkich przypadkach grozi nawet amputacją. Dlatego należy zwracać baczną uwagę na sączące się rany, wydzielające nieprzyjemny zapach, gdyż sygnalizuje to ich nieprawidłowe gojenie. Jeżeli chorujesz na cukrzycę, pamiętaj o codziennym sprawdzaniu stanu stóp.
Tekst pochodzi ze strony http://www.pocztazdrowia.pl/14-problemow-zdrowotnych-ktore-zasygnalizuja-ci-stopy/ © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Przygotowała: Danuta Sajur
2.9.13 Czym są mudry?
Mudry - to specjalne pozycje dłoni i układy palców, które mają działanie energetyzujące, wzmacniające i profilaktyczne. Stosowanie mudr jest całkowicie bezpieczne dla ćwiczącego, niezależnie od tego, na jakie schorzenia cierpi. Mudry są bardzo proste w wykonaniu.
Określenie „mudra" pochodzi z języka sanskrytu i oznacza pieczęć. Kiedy podzieli się to słowo na sylaby, sylaba „mud" oddaje sens słowa „radość", a „ra" - „wywoływać". W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że mudra to pieczęć, która odciska radość. Mudry są gestami dłoni i palców, które są znane od wieków na całym świecie. Mudry to są również jedne z technik hata-jogi. Hata-joga przynosi harmonię emocji i umysłu oraz zdrowie fizyczne. Jest to praktyczny system oparty na starożytnej tradycji, której początki sięgają czterech tysięcy lat wstecz.
Tradycyjna medycyna hinduska podchodzi do człowieka holistycznie. Według niej ciało ludzkie jest zbudowane z sieci linii energetycznych, które są podstawą naszego zdrowia fizycznego, umysłowego i duchowego. Takie podejście pomaga zwalczyć nie tylko objawy chorób, ale również ich przyczyny.
We wschodnich kręgach kulturowych już od niezliczonych lat są stosowane w celach uzdrawiających. Były one przekazywane w rodzinach z pokolenia na pokolenie.
Pomimo hinduistycznych korzeni, chrześcijanie też mogą swobodnie z niej korzystać gdyż joga została zaakceptowana przez Kościół katolicki na Soborze Watykańskim II, a w 1998 roku uczynił to nasz papież Jan Paweł II. W wydanym w 2003 roku watykańskim dokumencie „Chrześcijańska refleksja na New Age” pochwalono propagowany przez joginów system medytacyjny jako zbieżny z chrześcijańskim.
Na dłoniach znajduje się dużo punktów przepływu energii ożywiającej nasz organizm. Znajomość tych punktów pozwoliła starożytnym hindusom znaleźć sposób pobudzania ich do pracy. Zauważyli oni, że pewne pozycje rąk i palców usprawniają działanie organizmu, szybko regenerują siły, a jednocześnie przynoszą zapał, radość i pewność siebie. Według AYURYEDY ręce są jedną z najważniejszych części ciała. Na dłoniach (podobnie jak na stopach, języku i uszach) znajdują się punkty łączące z poszczególnymi wewnętrznymi organami. Uciskanie tych punktów powoduje odblokowanie i przywrócenie prawidłowego krążenia bioenergii, uaktywnienie jej obiegu, a każdy palec posiada osobne, własne funkcje i władzę nad organami wewnętrznymi.
Ze starych tekstów od wielu wieków uważano, iż każdy palec ma swój odpowiednik w jednym z pięciu elementów Makrokosmosu: OGIEŃ, WODA, ZIEMIA, POWIETRZE i NIEBO /ETER/. Dowodzi to, że palce kontrolują te pięć elementów Makrokosmosu również w mikrokosmicznym „ciele” człowieka i za ich pośrednictwem można doprowadzić je do równowagi, gdy ta równowaga jest zachwiana.
Dlatego według Ayurvedy nasze zdrowie oparte jest na zachowaniu równowagi pomiędzy 5 elementami: ogniem, powietrzem, eterem, ziemią i wodą. Każdemu palcowi odpowiada jeden element i układając je w odpowiedniej pozycji pomagamy przywrócić harmonię energetyczną.
- Kciuk jest odpowiednikiem Słońca /ognia/, do tego palca przyporządkowane meridian płuc, głęboki meridian żołądka oraz planeta lub bóg wojny Mars.
- Palec wskazujący odpowiada powietrzu, przyporządkowana mu jest czakra serca, jelito grube i meridian głęboki śledziony/trzustki, „dobre wyczucie” sytuacji, oraz zdolność do zastanawiania się i inspirację. Przypisana też jest moc planety Jowisz, i to wskazuje na ciągłą zmienność rzeczy.
- Środkowy odpowiada niebu, przyporządkowana mu jest czakra gardła, meridiany układu krążenia i głęboki meridian woreczka żółciowego i planeta Saturn.
- Palec serdeczny odpowiada ziemi, przyporządkowana mu czakra podstawy, która rządzi dnem miednicy, głęboki meridian wątroby, zaczyna się „Potrójny Ogrzewacz” i przypisany jest Apollo, bóg Słońca.
- Mały palec odpowiada wodzie, przypisana mu seksualność, w ogólnym zakresie międzyludzkie relacje, partnerstwo, zdolność do komunikacji, meridian serca, hatha joga.
Dawniej Mudry stosowano podczas rytuałów medytacji oraz śpiewania niektórych hymnów, jak również podczas wypowiadania zaklęć. Często jesteśmy zestresowani, za mało się ruszamy, za dużo jemy albo pozwalamy, by trawiły nas zmartwienia. Wszystko to wyprowadza nas ze stanu równowagi. Ciało nie potrafi już samo dojść do harmonii, wtedy stajemy się podatni na choroby.
Ćwicząc codziennie, bardzo szybko odczujemy ich uzdrawiający wpływ. Jednak aby osiągnąć pełny efekt leczniczy, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo swoje choroby nabywamy latami i aby je wyleczyć, potrzebna jest chęć, czas i upór. Mudry leczą nerwice, szybko uwalniają od stresu i jego skutków, doskonale poprawiają samopoczucie, ułatwiają zapamiętywanie i koncentrację.
Mudry harmonizują nasze ciało, emocje i umysł.
Dla obszaru emocjonalnego i mentalnego w tao jodze palcom zostały przyporządkowane następujące uczucia :
Kciuk – zmartwienia ,
palec wskazujący – smutek,
palec środkowy – niecierpliwość, brak wytchnienia,
palec serdeczny – złość, wściekłość ,
mały palec – strach, obawa.
Oraz:
Kciuk – wola, logika, miłość, ego człowieka.
Wskazujący – poznanie, mądrość, pewność w sobie, samo lubienie.
Średni – wnosi równowagę w życie, jest związany z cierpieniem ale również ze sposobnością kontrolowania uczu
.
Serdeczny - odpowiada za zdrowie, aktywność i energię życia.
Mały – twórcze zdolności człowieka, umiejętność widzenia i cenienia piękna.
Podczas wykonywania mudry najlepiej zwrócić się twarzą ku wschodowi, nie jest to jednak bezwzględnie konieczne. Oddychamy przy tym głęboko, powoli, rytmicznie i delikatnie. Przerwy po wdechu i wydechu powinny być nieco przedłużone. Poczuj oddech w piersi i w brzuchu. Ćwiczenia nie wymagają naprężenia mięśni, wysiłku ani też sprawności fizycznej. Nie jest nam potrzebne szczególne pomieszczenie czy otoczenie. Można je wykonywać w każdym miejscu i w każdym czasie co jest bardzo praktyczne,
Czas trwania ćwiczeń określa się na ogół na 45 minut w każdym dniu leczenia. Można je wykonywać w 3 lub 4 krótszych okresach czasu. Na poprawne zastosowanie mudry wystarczy nam od 1 do 3 kwadransów dziennie.
Te starożytne sposoby na zdrowie duszy i ciała współcześnie są analizowane przez naukowców. W ostatnich latach potwierdzili oni, że pole elektromagnetyczne wokół człowieka zmienia się w wyniku każdego ruchu dłoni. Specjalne układy dłoni i palców działają na nas na poziomie energetycznym, usprawniają przepływ energii, likwidując chorobotwórcze blokady w kanałach, którymi przepływa energia, i w narządach naszego ciała.
Ćwiczenia mudr zalecane są również profilaktycznie dla osób zdrowych w celu uzyskania długowieczności.
Korzyści z praktyki mudr:
Poza wymienionymi właściwościami i efektami leczniczymi, mudry posiadają również bardziej ogólny, pozytywny wpływ na nasze ciało i umysł albowiem:
– pobudzają przepływ energii pranicznej w ciele,
– poprawiają samopoczucie i kondycję fizyczną,
– poprawiają ukrwienie organów wewnętrznych,
– regulują działanie gruczołów dokrewnych,
– łagodzą napięcia i zmniejszają skurcze mięśni,
– pozwalają w łatwy sposób niwelować stres, sprzyjają medytacji i wyciszeniu,
– mogą sprzyjać głębokiej relaksacji lub zwiększeniu sił witalnych, zależnie od potrzeby i zastosowanej mudry,
– dają większą świadomość własnego ciała i procesów w nim zachodzących,
– przywracają równowagę układu nerwowego i hormonalnego,
– poprawiają zapamiętywanie i koncentrację,
– podwyższają sprawność seksualną.
Ludzie cywilizacji zachodniej w Europie i Ameryce są zwykle bardzo niecierpliwi i oczekują, że pozytywny skutek stosowania mudr powinien być dla nas natychmiastowy, no przynajmniej kilkudniowy. Ale skuteczne działanie niektórych mudr wymaga cierpliwości i systematycznego ćwiczenia. Warto też pamiętać, że czym dłuższa praktyka stosowania mudr, tym szybciej pojawiają się efekty energetyczno-lecznicze. Wszystko zależy od konkretnego organizmu – czym bardziej ciało wytrenowane w tego rodzaju jogicznych czy ajurwedyjskich praktykach tym szybciej pojawiają się pozytywne skutki.
Każda mudra działa na ciało, umysł i duszę. Ponieważ każda funkcja ciała wywiera także wpływ na to, co odczuwamy, jak się czujemy i co myślimy, wszystkie te trzy obszary odnoszą z tego korzyści. W chińskiej medycynie już od dawna wiadomo, że określone organy mogą wpływać na myśli i uczucia. To, czy energia danego organu jest silna czy słaba, również wpływa na uczucia lub myśli człowieka. Z drugiej strony nasze myśli i uczucia mogą też wzmacniać lub osłabiać nasz organizm. Dlatego powinniśmy stale kontrolować swoje myśli i sposób postępowania.
Opracowała: Olga Kierus
2.9.14 Przykłady mudr
Poniżej przedstawiono ciekawe mudry i ich opis (nazwy podaję według tradycji starohinduskiej).
UWAGA: wszystkie przedstawione mudry kierujemy ku niebu. tzn. wnętrze
dłoni musi być skierowane ku górze.
1. Zestaw mudr do harmonizowania energii w naszym ciele.
W ćwiczeniu tym łączymy czubek kciuka z każdym po kolei palcem. Utrzymujemy połączenie z każdym palcem przez 5 sekund lub dłużej i całe ćwiczenie może trwać kilka minut. Starajmy się wykonywać to ćwiczenie na dwóch rękach jednocześnie. Ćwiczenie to możemy wykonywać wszędzie i w każdej pozycji, siedzącej, stojącej, leżącej.
Efekt: zbalansowanie energii, wyciszenie się, zrelaksowanie, skoncentrowanie.
2.Mudra respektu i czci.
Wszystkim nam znany jest gest złożenia rąk do modlitwy. To też jest mudra. Jest to pozycja respektu i czci. Na wschodzie ten gest nazywa się Anjali mudra i Namaste. Namaste jako indyjskie pozdrowienie jest tłumaczone często jako „Kłaniam się boskości wewnątrz ciebie z boskości wewnątrz mnie.”
Efekt: wyciszenie i ześrodkowanie umysłu, otwarcie serca, obniżenie niepokoju i stresu.
3. Dhyani lub Dhyana Mudra – Gest Medytacji
Ręce tworzą jakby miseczkę ułożoną na kolanach, gdzie prawa ręka leży na lewej i kciuki są złączone. Układ rąk formując miseczkę oznacza wewnętrzną wolność, czystość i pustkę, która koresponduje z dążeniem do duchowości. Ta mudra zapewnia medytację.
Oddychaj swobodnie, skoncentruj się na czakrze czoła.
Jeśli praktykować tę mudrę co rano z oddechem transowym (wykonaj głęboki wdech, opuść brodę, dotykając nią mostka. Wstrzymaj oddech na kilka sekund. Podnieś głowę, teraz wykonaj wydech), może ona postarać się dla ciebie o wspaniałe momenty szczęścia, które rozjaśnią twój dzień promieniującym światłem i dadzą ci siłę na całą dobę. Jeśli z kolei będziemy medytować wieczorami, trzymając tę mudrę, da ona wiarę, spokój i dobry sen.
Efekt: W klasycznej medytacji jest uważane jako obdarzanie pustką.
4. Mudra Hakini (Hakini – bóg czakry czoła)
Jest to mudra sposobności. Palce obydwu rąk są połączone opuszkami. Oddychaj swobodnie, skoncentruj się na czakrze czoła.
Wiele osób nawet nieświadomie stosuje tą mudrę w czasie rozmowy.
Mudra ta synchronizuje obie półkule mózgu, pomaga zapamiętywać nową wiedzę i utrwalić starą, zwiększa koncentrację.
Efekt: Uzyskuje się afirmację „koncentracja to moja siła”
5. Mudra Gyan
Nazywana niekiedy GEST BUDDY - stosowana jest przy nadmiernym napięciu emocjonalnym, niepokoju, trwodze, melancholii, smutku, depresji, zaparciach i przy wysokim ciśnieniu krwi.
Mudra WIEDZY poprawia pamięć, koncentracje myśli, wzmacnia aktywność mózgu. Pomaga przy bezsenności lub senności nadmiernej. Skuteczna przy nadciśnieniu tętniczym. Zalecana dla ludzi uczących się lub intensywnie pracujących umysłowo. Jest jedną z najważniejszych mudr - najbardziej uniwersalna. Wspiera skuteczność każdej innej mudry.
Z „gestem wiedzy" przedstawia się na wizerunkach wielu starożytnych myślicieli, Wielkich Wtajemniczonych (Buddę, Chrystusa). Na jednym z obrazów jest to „nie więdnąca róża Marii”, matki Jezusa Chrystusa (różą, kościół chrześcijański nazywa Syna Bożego). Na innym malowidle św. Patryk trzyma w ten sposób koniczynę, symbol Irlandii. Wiemy też, że wynalazca Teśla medytował z tym układem palców, widać to na dokumentalnych filmach.
W GEŚCIE WIEDZY tkwi przesłanie. Mudra ta odradza nas na nowo!
Łączymy palec wskazujący i kciuk, reszta palców wyprostowana ale zrelaksowana. Trzymaj obie dłonie w tej pozycji co najmniej kilka minut.
Efekt: wzmaga intelekt, pomaga w chorobach umysłu, wzmaga szczęście, wyostrza pamięć, stymuluje czakrę podstawy, ogólnie prowadzi do duchowej świeżości, spokoju i jasności myśli.
6. Prana Mudra czyli Mudra Życia
Mudrę życia też widzieliście na ikonach.
Łączymy kciuk z palcem małym i serdecznym, palec wskazujący i środkowy jest wyprostowany. Ćwiczenie wykonujemy najlepiej obiema rękami naraz od 5 do 30 minut.
Efekt: Mudra ta wyrównuje energię całego organizmu, zwiększa witalność, poprawiając samopoczucie, zmniejsza senność i nerwowość, dodaje energii, dobra na różne dolegliwości, usuwa zmęczenie i podenerwowanie, poprawia ostrość widzenia, dobra do leczenia chorób oczu, dodaje pewności siebie i odwagi, także aktywuje czakrę podstawy, daje spokojny sen i relaksuje.
7. Mudra ratująca życie (Apan Vayu Mudra),
Istnieje wiele mudr na różne dolegliwości fizycznych. Należy tutaj podkreślić, że praktykowanie mudr nie zastępuje konsultacji lekarskiej, a jedynie wspomaga energetycznie proces leczenia. Ale z jedną mudrą chcę jednak zapoznać wszystkich, gdyż jest bardzo często ratunkiem dla naszego życia w przypadkach nagłych dolegliwości związanych z sercem - jest to mudra ratująca życie (Apan Vayu Mudra), Pomoże ona przeczekać czas związany z przyjazdem pogotowia czy dotarciem do lekarza.
Mudra ta ma korzystny wpływ w przypadku bólu lub silnego kołatania serca, a także złego samopoczucia, połączonego ze smutkiem i niepokojem. Może być doraźną pierwszą pomocą przy zawale mięśnia sercowego. W takim wypadku należy to ćwiczenie wykonać natychmiast i to obydwoma rękami. Działanie mudry można przyrównać do zażycia dawki nitrogliceryny. Profilaktycznie stosować codziennie 3 razy po 15 minut.
Sposób wykonania tej mudry jest następujący:
Palcem wskazującym dotknij podstawy kciuka lekko ją uciskając, następnie połącz opuszkami palców kciuk, palec serdeczny i środkowy. Mały palec pozostaje swobodny. Praktykuj obiema rękami tak długo jak trzeba (do przyjazdu lekarza lub jeżeli nie decydujesz się go wezwać - do ustąpienia dolegliwości).
Zestawiła i opracowała Olga Kierus
2.9.15 „Antyrak, nowy styl życia”
Dieta i sposób życia to antyrak
Żyć zdrowo i w porządku
Lekko na żołądku
Ostrożnie z lekami
Za to hojnie z zainteresowaniami
Niczym się nie przejmować
Bawić się i trenować
Unikać niepokoju
Nie zamykać się w pokoju
I dobre działanie podejmować.
Wg. koncepcji Harolda Dworaka i Virchowy istnieje zaskakujące podobieństwo pomiędzy mechanizmami występującymi naturalnie w przypadku zapalenia i rozwojem tkanki nowotworowej. Gdy np. dojdzie do zranienia tkanki /cięcia, szoku, infekcji/, ranę wykrywają płytki krwi i gromadzą się wokół uszkodzonego miejsca i wydzielają czynnik wzrostu /PDGF/ który alarmuje białe komórki krwi/leukocyty/ układu odpornościowego, te zaś wytwarzają inne substancje przekazujące sygnały /cytokiny, chemokiny, prostaglandyny itp./, które koordynują naprawę tkanek. Komórki układu odpornościowego mogą przedostawać się do miejsca zranienia i atakować intruzów gdziekolwiek się znajdują. Na koniec inicjują wzrost komórek uszkodzonej tkanki. Brakujący fragment tkanki zostaje odtworzony, powstają niewielkie naczynia krwionośne dostarczające tlen i odżywcze substancje w zrekonstruowane miejsce. Rozwój nowej tkanki zatrzymuje się natychmiast po zakończeniu jej odbudowy. Komórki ukł. odpornościowego wracają do swojego normalnego stanu i są gotowe do ponownego działania.
Komórki rakowe też obficie produkują substancje wywołujące zapalenie które występują w naturalnych procesach gojenia ran i wspomagają reprodukcję komórek- w tym przypadku komórek rakowych. Ten sam mechanizm który umożliwia systemowi odpornościowemu leczenie ran i eliminację przeciwników, wykorzystywany jest przez komórki rakowe do reprodukcji i rozprzestrzenia się w organizmie. Dzięki wytworzeniu przez nie zapalenia, wnikają do sąsiednich tkanek, przenikają do krwi i przenoszą się i zakładają kolonie, czyli przerzuty.
Komórki nowotworowe nie umierają po pewnej liczbie podziałów, stają się „nieśmiertelne”. Ignorują sygnały z otaczającej tkanki aby przestać się mnożyć. Co gorsza zatruwają otoczenie wydzielanymi substancjami, te substancje powodują lokalne zapalenie, które jeszcze bardziej stymuluje rozwój raka. W końcu zajmują najbliższe naczynia krwionośne, zmuszają je do rozwoju i dostarczania tlenu oraz pożywienia koniecznego do wzrostu nowotworu. Gdy układ odpornościowy mobilizuje swoje siły, w pewnych warunkach może nie dopuścić do powstania stanu zapalnego, gdy nie rozwijają się naczynia krwionośne i nie dostarczają substancji potrzebnych do rozwoju nowotworu, nie może on zaatakować nowych terenów .
Rak jest chorobą typową dla diety zachodniej.
Rak żywi się cukrem!!!
Dobór produktów żywnościowych z niskim indeksem glikemicznym
syrop z agawy, stewia,
zboża pełne i mieszane, ryż niełuskany,
makarony aldente
bataty, soczewica, groch, fasola, płatki owsiane
surowe owoce/zwłaszcza jagody, wiśnie, maliny/
woda z cytryną, tymianek, szałwia, skórka pomarańczowa
kieliszek wina przy posiłku
czosnek, cebula, szalotka
10 skutecznych metod profilaktyki i leczenia raka
1.Dieta: pełna witamin, enzymów i mikroelementów
- Świeże warzywa i owoce, przyprawy i zioła bogate w wymiatacze wolnych rodników czyli antyoksydanty.
Miej zawsze pod ręką słoiczki z kurkumą, cynamonem, goździkami, pieprzem cayenne, majerankiem, oregano, kminkiem oraz świeże zioła jak mięta, bazylia, rozmaryn i szałwia.
- Kawa jest kiepskim źródłem antyoksydantów i do tego wypłukuje magnez, dużo lepszym źródłem antyoksydantów jest zielona i biała herbata lub nie zawierające pobudzaczy herbatki ziołowe i yerba mate.
- Mięso i nabiał też (jeśli nie chcesz całkowicie zrezygnować z nich to przynajmniej stawiaj na wiejskie, a nie od zwierząt hodowanych przemysłowo).
– Probiotyki i prebiotyki
Zdrowe jelita to rzecz niezbędna i codzienne dbanie o ich prawidłową florę bakteryjną jest powinnością każdego zdrowego człowieka. Jelita to fabryczka naszych witamin z grupy B oraz m.in. serotoniny/ hormonu szczęścia/ dlatego należy jadać codziennie kiszonki. Kilka łyczków kwasu (z ogórków, kapusty, buraków) – samo zdrowie.
– Dobre tłuszcze: oliwa z oliwek extra vergine, olej kokosowy oraz bogaty w kwasy Omega-3 olej lniany
– Dobre nawodnienie: czysta albo z dodatkiem cytryny. Cenne są też rozmaite herbatki ziołowe, jednogatunkowe lub mieszane. Jeśli soki to świeżo wyciskane z jarzyn i owoców- gaszą pragnienie, a jednocześnie sycą dostarczając błonnika..
2. Post jest równie ważny jak dieta
Już jeden dzień postu w tygodniu ma dobroczynne działanie.
Może to być post warzywno – owocowy zwany inaczej postem Daniela
Post odnawia ciało i umysł w sposób wręcz niewiarygodny. Genialnie też wzmacnia nasz system odpornościowy.
3. W razie potrzeby sięgnij po suplementy
Nie jesteśmy tym co bierzemy do buzi, lecz tym co wchłaniamy. System zaburzony, zakwaszony, nieoczyszczony ze śmieci, zamulone jelita, pasożyty, nieprawidłowa flora, życie w ciągłym stresie – to wszystko zaburza wchłanianie. Większość z witamin i minerałów ponadto wchłania się optymalnie gdy dostaje się do ustroju w ilościach małych ale częstych, o czym też wiele osób nie wie lub zapomina.
4. Odpowiednia ilość i jakość snu
5. Ruszaj się! Ruch to życie. Bezruch to śmierć.
To co żyje znajduje się zawsze w ruchu. Nasze ciała zostały zaprojektowane do życia i do ruchu. Siedzący tryb życia jeszcze nikomu zdrowia nie przyniósł. Można zacząć regularną aktywność fizyczną w każdym wieku.
6. Pożegnaj stres
– śmiej się
– śpiewaj
– trenuj uważność
– nie zaniedbuj codziennej modlitwy (lub medytacji)
Słuchaj dużo muzyki wprawiającej Cię w dobry nastrój, jak najwięcej przebywaj wśród ludzi, którzy dobrze Ci życzą, unikając kontaktu z osobnikami toksycznymi, uczęszczaj do miejsc w których dobrze się czujesz, przywołuj w pamięci miłe wspomnienia zamiast niemiłych. Nie zapomnij zadbać o siebie i sprawić sobie choćby drobnego aktu przyjemności (relaksująca kąpiel, gęsty odżywczo posiłek, dobra książka, kontakt z bliskimi itd.) jak też i zadbać o innych (czynienie dobra, działania charytatywne, wybaczenie i pogodzenie się z kimś itd.).
7. Unikaj toksycznych chemikaliów i promieniowania
Telefony komórkowe, urządzenia Wi-Fi, mikrofalówki itd. – jeśli nie możesz bez nich się obejść to ogranicz ich użytkowanie do niezbędnego minimum. Nie siedź blisko urządzeń Wi-Fi. Nigdy nie trzymaj komórki blisko ciała. Nie dawaj dziecku do zabawy. Nie kładź jej pod poduszką gdy idziesz spać.
8. Nie pij i nie pal
Nie potrzebujesz palić aby być spełnionym i szczęśliwym człowiekiem. Jeden papieros kradnie 25 mg witaminy C z ustroju, alkohol natomiast kradnie olbrzymie ilości niacyny /witamina B/ mającej działanie m.in. antydepresyjne i regulujące poziom cholesterolu).
9. Nie bój się słońca
Korzystaj ze słońca póki jest sezon bo dzięki niemu jest syntetyzowana w naszym organizmie witamina D, a zimą pij tran lub sięgnij po suplement.
Niskie poziomy witaminy D zaburzają prawidłowe działanie wielu układów, w tym systemu odpornościowego i są wiązane z powstawaniem szeregu chorób cywilizacyjnych. „Zalecane” czyli marne 600 IU na dobę to jedynie ułamek tego ile jest nam potrzebne witaminy D.
10. Przekazuj swoim dzieciom dobre wzorce
Oprócz genów dziedziczymy również (a może przede wszystkim) nasze upodobania kulinarne i styl życia. Jeśli w rodzinie jadło się dużo, tłusto i słodko, a bez mięsa „to nie jest obiad”, to i my z dużą dozą prawdopodobieństwa będziemy tak gotować w swoim domu. Jeśli rodzina nie była w żadnym stopniu usportowiona i nie chodziło się nawet na wspólne rodzinne spacery, to i my najprawdopodobniej nie będziemy pałali miłością do aktywności fizycznej. upodobawszy sobie nieruchawy tryb życia.
Na podstawie książki „Antyrak, nowy styl życia –dr Davida Servana –Schreibera i akademiawitalnosci.pl
opracowała Anna Paszkiewicz- Gadek
2.9.16 Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie
Czy fakty mogą szokować?
Oczywiście...to zaszokuje. Ujawniając fakty, które nie są powszechnie znane pacjentom, ale co gorsza także lekarzom.
-
Czy nowotwór można zniszczyć bez chemio- czy radioterapii? Można - to jest fakt.
-
Czy miażdżyca tętnic jest odwracalna? Oczywiście - to też fakt.
3. Czy przyczyną miażdżycy jest cholesterol? Nie - to też fakt.
4. Czy chory na cukrzycę może zaprzestać używania insuliny? Może – to fakt niezaprzeczalny.
5. Czy da się obniżyć nawet o 50% ryzyko wystąpienia nowotworów? - Da się.
6. Czy da się obniżyć nawet o 80% ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 1 u dzieci? - Da się.
7. Czy są nieinwazyjne sposoby leczenia chorób pozornie nieuleczalnych jak (Hashimoto) przewlekłe zapalenie tarczycy, choroba (Gravesa - Basedowa) nadczynność tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Buergera, stwardnienie rozsiane, schizofrenia... -Tak! Są takie sposoby.
Wiadomo już, że witamina D jest podstawową substancją zapobiegającą nowotworom, różnym chorobom układu odpornościowego łącznie z astmą, stwardnieniem rozsianym, łuszczycą, reumatoidalnym zapaleniem stawów czy cukrzycą typu 1 i 2 - to są fakty.
Ale kto o tym wie? Kto wie, że najlepszej ochrony przed bardzo agresywnym rakiem skóry czy chorobami układu odpornościowego dostarcza nam słońce! - i to w samo południe. (15 - 20 min. każdego dnia).Natomiast słońce ranne i popołudniowe jest gorsze. Gdy naukowcy laureaci Nagrody Nobla przekazali światu nie przypuszczali, że odkrycie to będzie niemalże wstydliwie chowane przed lekarzami.
Lekarze byli wielkimi i zagorzałymi propagatorami stosowania witaminy C, wiedząc z doświadczenia, badań klinicznych czy też z praktyki innych, że w prosty i tani sposób można pomóc wielu ludziom. Gdy naukowcy laureaci Nagrody Nobla pokazali światu niezwykłe właściwości witaminy C, nie przypuszczali, że odkrycie to będzie niemalże wstydliwie ukrywane przed lekarzami. Ponieważ nie spodziewali się iż w tak tani i prosty sposób będzie można pomóc milionom ludzi.
Dr Farr z Teksasu ze współpracownikami przez wiele lat stosował wlewy dożylnie z wody utlenionej, które były na pograniczu cudu medycznego (o wodzie utlenionej pozytywnie wypowiada się prof Nieumywaki - on także leczy takim sposobem.) Oni również liczyli, że te badania będą wykorzystane by pomóc milionom ludzi.
Dr Krebs wyizolował substancję, którą nazwał witamina B 17 ( amigdalina - jest w pestkach suszonych moreli).Natomiast dr Binzel podawał ją wielu pacjentom i bardziej skutecznie pomagał im niż podczas stosowania chemio- i radioterapii. Oni również mieli nadzieję, że tak prosta i tak tania a jednocześnie tak efektywna substancja będzie mogła znacznie bardziej pomóc często beznadziejnie chorym.
Dr McCully, naukowiec z olbrzymią wiedzą dotyczącą miażdżycy naczyń krwionośnych, odkrył wpływ homocysteiny na powstawanie choroby wieńcowej i związanej z nią zawałami serca i udarami mózgu . Też był pewien, że tysiące ludzkich istnień będzie mogło być leczonych i wyleczonych w sposób prosty i tani.
Wydawać by się mogło, że powyższe wiadomości wstrząsną światem i rządami wielu krajów! Tak się jednak nie stało!!!
CHIŃCZYCY TWIERDZĄ ŻE: DOSKONAŁY LEKARZ TO TEN, KTÓRY ZAPOBIEGA CHOROBIE, ZWYCZAJNY TO TAKI, KTÓRY POTRAFI CHOROBĘ WYLECZYĆ, TEN ZAŚ, KTÓRY CHOROBĘ TYLKO LECZY, TO ŻADEN LEKARZ.
Dlatego też ważny jest układ odpornościowy, gdyż to właśnie on odpowiada za to czy choroba wystąpi i czy się rozwinie czy nie. Wyjątkiem są choroby genetyczne gdzie podłożem są wady nie mające nic wspólnego z układem odpornościowym.
Układ odpornościowy jest niezwykle złożonym i skomplikowanym w swym działaniu tworem biologicznym. Na jego działanie składają się dziesiątki substancji jak kwasy, enzymy, hormony itp.. Wiele tych substancji zostało poznanych dokładnie lecz wiele jeszcze nie.
Zjawisko - utrzymywanie tej biologicznej maszynerii w perfekcyjnej równowadze nazywa się HOMEOSTAZĄ, do której zawsze dąży organizm. Nawet jeśli następuje zachwianie tej równowagi organizm wszystkimi siłami stara się do niej powrócić. Gdy się nie uda - chorujemy.
Do prawidłowego funkcjonowania tego układu potrzebne są : białka, witaminy czy też właściwe dla organizmu bakterie. Wielką przeszkodą są metale ciężkie, pasożyty oraz cała gama toksyn (to pestycydy, herbicydy, leki itp.), które powodują stres oksydacyjny.
Wiele reakcji w organizmie przebiega przy udziale tlenu, które polegają na wymianie elektronów. Elektrony krążą wokół jądra w parach. Oderwanie jednego elektronu od atomu tlenu tworzy niestabilną parę nazywaną wolnym rodnikiem. Mają one bardzo silne właściwości utleniające. TO ŹLE I DOBRZE. Wolne rodniki używane są przez układ odpornościowy do walki z patogenami (bakterie chorobotwórcze) - to dobrze. Jednak kiedy wolnych rodników jest dużo i system przeciw utleniający nie radzi sobie z ich liczbą dochodzi do zbyt dużej ilości reakcji utleniających - to źle. Jednak są w organizmie substancje, które po oddaniu elektronu mają taką właściwość, że same nie są szkodliwe. Takimi substancjami są antyoksydanty inaczej przeciwutleniacze.
Wolnych rodników jest wiele rodzajów, tak samo jest wiele przeciwutleniaczy, które nasz organizm produkuje.
Kiedy liczba wolnych rodników jest zbyt duża a za mało mamy własnych substancji przeciw utleniających zostaje zaburzona równowaga i w organizmie dochodzi do zbyt dużej liczby reakcji utleniających. Zjawisko to nazywa się stresem oksydacyjnym. A to jest droga do wielu chorób, ponieważ te reakcje niszczą ważne elementy naszego organizmu jakim są białka, tłuszcze, DNA w jądrze komórki i DNA znajdującego się w mitochondriach (to takie elementy komórki w których tworzy się energia, dzięki której żyjemy).
Wolne rodniki utleniają cholesterol LDL (dobry), który po utlenieniu staje się niebezpieczny. Uszkodzenie przez tlen tłuszczów wielo nienasyconych (czyli głównie pochodzenia roślinnego) powoduje bardzo poważne szkody w organizmie. Zatem czy tłuszcze roślinne są zdrowe - o tym w rozdziale o tłuszczach. Stres oksydacyjny powodują również czynniki środowiskowe: toksyny z dymu papierosowego, smog, promieniowanie jonizujące (używane w czasie radioterapii), patogeny wewnątrz organizmu jak i niewłaściwe ćwiczenia.
Efektem stresu oksydacyjnego jest przedwczesne starzenie się komórek czyli całego organizmu, powstawanie szkodliwych substancji, które prowadzą do ogólnoustrojowych chorób, przewlekłych stanów zapalnych, upośledzenia wewnątrz komórkowych procesów oddychania, mutacji komórek oraz wielu innych groźnych chorób z nowotworami włącznie.
WIELU NAUKOWCÓW UWAŻA, ŻE KAZDA CHOROBA JEST WYNIKIEM DZIAŁANIA WOLNYCH RODNIKÓW.
Opracowała na podstawie książki "Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie,, Jerzego Zięby; K. R..
2.9.17 DIETA ODTRUWAJĄCA WĄTROBĘ
Wątroba pełni ponad 500 różnych funkcji . By wszystkie te procesy przebiegały bez zakłóceń, sama też potrzebuje oczyszczania. Przewlekłe stany zapalne wątroby związane z niewłaściwą dietą i niezdrowym trybem życia mogą prowadzić do bardzo groźnej marskości. Marskość wątroby grozi śmiercią nie tylko wskutek zniszczenia samej wątroby, ale także zwiększonego ryzyka pojawienia się nowotworu. Aby sobie pomóc, należy ograniczając konsumpcję toksycznych substancji i uprawiając więcej sportów, a do diety włączyć produkty:
1. BURAKI, MARCHEW / spożywać najlepiej na surowo, w postaci samodzielnie wyciskanych soków oraz sałatek/
2. KURKUMA/ najlepiej pić rozpuszczoną w szklance ciepłej wody z dodatkiem czarnego pieprzu/
3. CZOSNEK / bogaty w allicynę i selen - wspomaga naturalny proces samooczyszczania się wątroby/
4. GREJPFRUTY / zawierają znaczące ilości witaminy C i cennych antyoksydantów/
5. ZIELONA HERBATA /picie 2-3 szklanek zielonej herbaty dziennie może obniżyć ryzyko zachorowania na nowotwór wątroby/
6. JABŁKA / pektyna w nich zawarta pomaga lepiej czyścić jelita i skuteczniej pozbywać się toksyn/
7. WARZYWA KAPUSTOWATE / łączone są z obniżoną zachorowalnością na nowotwór wątroby, jelita grubego i nie tylko/
8. CYTRYNY / skutecznie hamują osadzanie się toksyn w naszym organizmie i działają moczopędnie/
9. WARZYWA LIŚCIASTE / szpinak, cykoria, rukola oraz liście mleczy zawierają chlorofil, który pomaga neutralizować metale ciężkie, toksyczną chemię oraz stymuluje wytwarzanie żółci, pomagając w procesach detoksyfikacji/
10. AWOKADO / wspomaga wątrobę w usuwaniu toksyn z organizmu, ponadto, wysoka zawartość kwasów tłuszczowych jedno-nienasyconych ma działanie regulujące poziom cholesterolu /
8 TYGODNIOWA KURACJA OCZYSZCZAJĄCA WĄTROBĘ
wyeliminuj:
– nabiały: mleko, ser, śmietanę, jogurty, masło, margaryna, jajka,
-czerwone mięso -pieczywo pszenne
-słodycze: cukier, herbatniki, lody, słone paluszki, prażone orzeszki
-grzyby nawet pieczarki
-alkohol, kawa, mocna herbata
możesz jeść:
-warzywa: wszystkie zielone, marchew, buraki, paprykę, pomidory, brukiew, ziemniaki
-nasiona: groszek, soczewica, ryż, siemię lniane ,orzechy włoskie, migdały sezam, słonecznik, otręby owsiane i ryżowe
-słodycze: w bardzo niewielkiej ilości miód, melasę, chałwę
-świeże ryby: np. sardynki, pstrąg , tuńczyk
-tłuszcze: oleje tłoczono na zimno, masło sezamowe, olej kokosowym, migdałowy
-ponadto: kiełki nasion strączkowych, świeże soki warzywne, owoce świeże i suszone.
Przez pierwsze 2 tygodnie stopniowo ograniczaj produkty zakazane, przez następne 4 w ogóle z nich zrezygnuj. Przez ostatnie 2 tygodnie mniej rygorystycznie planuj posiłki, ale ilość zakazanych produktów nadal ograniczaj.
-ZIOŁA REGENERUJĄCE
Ostropest plamisty to jest takie zioło, które doskonale odtruwa i regeneruje wątrobę a także chroni komórki wątrobowe i pozwala pozbyć się bólu pęcherzyka żółciowego oraz zalegających w nim kamieni. Posiada on w sobie dobroczynną dla wątroby sylimarynę.
Innym bardzo skutecznym ziołem jest karczoch który chroni komórki wątrobowe przed uszkodzeniem, a także wspomaga produkcję żółci i procesy trawienne.
Mniszek lekarski to kolejna roślina która może być stosowana przy osłabieniu czynności wątroby. Mniszek to doskonały środek żółciopędny ściągający i przeciwzapalny.
ODTRUWANIE WĄTROBY WARZYWAMI I SOKAMI
Sok wyciśnięty z 250g marchwi, 75g świeżego ogórka i 75g buraka, wypijaj na czczo w ciągu dnia w trzech porcjach, Kurację należy stosować przez 2 tygodnie.
Za pierwszym razem powtarzaj ją co 3 miesiące przez rok, później wystarczy jedna kuracja rocznie.
OCZYSZCZANIE WĄTROBY ZE WSPOMAGANIEM
Zalecenia dietetyczne dobrze jest połączyć z innymi kuracjami. Warte polecenia jest picie soku z żurawin i jabłek lub regularne przyjmowanie tabletek z ostropestu plamistego- rośliny, która wspomaga regenerację .
Wątroba najbardziej aktywnie pracuje między godzinną 22 a 2. Dlatego zakończ dzień miksturą oczyszczającą: wypij sok z grejpfruta z 2 łyżkami oliwy. Potem połóż się do łóżka z termoforem lub poduszką elektryczną ułożoną przy prawym boku. Po 9 dniach zrób 5 dni przerwy. Kuracja wymaga czterech powtórzeń.
Innym sprawdzonym sposobem jest regularne picie ziół. Przez 20 dni wypijaj przed snem szklankę naparu z mniszka lekarskiego i korzenia karczocha ( po łyżce ziół zalej szklanką gorącej wody i poczekaj 10 minut). Zioła te regenerują komórki wątroby , działają żółciopędnie i żółciotwórczo. Leniwi mogą brać gotowe środki.
Opracowała; Anna Paszkiewicz-Gadek
2.9.18 Witamina C
Najlepszą formą witaminy C jest ta, która występuje w przyrodzie np. w owocach i warzywach. Jednak ostatnio gdy wspomina się o tej witaminie wypływa temat jej skrętności.
Lewoskrętna czy prawoskrętna?
Mamy dwie formy molekuły witaminy C. Forma L jest lustrzanym odbiciem formy D. Dla człowieka przyswajalna jest forma L (kwas L - Askorbinowy).Więc literka L nie oznacza skrętności lecz formę molekuły. W przyrodzie forma L występuje też w wersji prawoskrętnej, czyli to o czym najczęściej mówimy jest to ,,prawoskrętny kwas L-askorbinowy". Dla nas ważne jest czy to jest forma L a nie D. Postać witaminy C czyli czy jest prawo czy lewoskrętna nie jest dla nas ważna.
Syntetyczna czy naturalna?
Najważniejszą rzeczą jest jakość produktu końcowego. Nawet jeśli witamina C jest produkowana z kukurydzy modyfikowanej po kilkukrotnej fermentacji, końcowy produkt - kwas askorbinowy - nie zawiera GMO. Kwas askorbinowy nie jest typowym syntetykiem ponieważ powstaje w reakcji biosyntezy - więc straszenie ludzi syntetyczną witaminą C jest nieuzasadnione. Z chemicznego punktu widzenia witamina C wyprodukowana w procesie biosyntezy i ta z owoców są identyczne. Jednak w owocach jest więcej form kwasu askorbinowego i występuje ona wraz z innymi substancjami znajdującymi się w owocach. Można więc robić również tak; wycisnąć sok np. z jabłek i dodać 1/3 lub 1/4 łyżeczki kwasu askorbinowego. W ten sposób uzyskujemy napój składający się z kwasu askorbinowego w otoczeniu substancji znajdujących się w jabłku.
Jeśli chodzi o syntetyczną witaminę C trzeba uważać czy nie zawiera szkodliwych dodatków: stearynianu magnezu czy dwutlenku tytanu (czasami jest opisywany jako T i O2). Substancje te są dopuszczalne, jednak dwutlenek tytanu jest pigmentem stosowanym między innymi w farbach do ścian.
Witamina ,,C" na wszystko.
Każdy proces chorobowy związany jest ze stanami zapalnymi, w których wytwarzane są ogromne ilości wolnych rodników - niezwykle agresywnych molekuł. Niszczą one błony komórkowe DNA i mDNA (mitochondrialne DNA, które odpowiedzialne są między innymi za wytwarzanie energii), cholesterol czy białka, przyspieszają proces starzenia i przyczyniają do powstawania nowotworów. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ każda substancja toksyczna zatruwająca nasz organizm jest utleniaczem. Utlenianie oznacza, że toksyna odbiera komuś jeden elektron i nie chce go oddać. Jeśli tlen lub azot, które mają elektrony w parach utracą jeden elektron stają się wolnymi rodnikami. Taki wolny rodnik szuka innej molekuły, której może zabrać brakujący mu elektron. Kiedy znajdzie molekułę niszczy ją nieodwracalnie - i to jest naturalny proces zachodzący w naszym organizmie. Wolne rodniki są nam bardzo potrzebne, bo bez nich nasz żywot byłby bardzo krótki. Nasz organizm tworzy je sam gdyż bez nich nasz organizm nie mógłby walczyć z bakteriami i wirusami. Biorą one również udział w komunikacji między komórkami. Tak dzieje się tylko wtedy, gdy organizm w precyzyjny sposób kontroluje ilość wolnych rodników. Mamy specjalny układ w naszym organizmie składający się z substancji, które nazywamy przeciwutleniaczami. Przeciwutleniaczem jest taka substancja, która jest w stanie dać wolnemu rodnikowi brakujący elektron, żeby miał już parę ale sama nie staje się wolnym rodnikiem! Takimi substancjami w naszym organizmie są: glutation, melatonina, kwas alfa-liponowy, koenzym Q10, katalaza czy peroksydaza glutationowa. Kiedy jednak w naszym organizmie powstają tak wielkie ilości wolnych rodników, że nasz naturalny system nie radzi z nimi, mamy do czynienia ze stresem oxydacyjnym. Wtedy chorujemy! Słynna SEPSA to właśnie nic innego jak stan pacjenta, w którego organizmie, w wyniku działania bakterii, powstała tak potężna ilość wolnych rodników, których organizm pacjenta nie może zlikwidować. Jeśli tego procesu nie opanujemy pacjent umrze!
Dwufazowa natura usuwania witaminy ,,c" z organizmu.
Pierwsza faza występuje wtedy, kiedy koncentracja witaminy C we krwi jest niska to jest poniżej 70 mikro Moli. Wtedy zachodzi w nerkach reabsorbcja witaminy C z moczu, czyli witamina C wraca z powrotem do organizmu.
Druga faza jest wtedy, kiedy koncentracja witaminy C we krwi jest wysoka np.10.000 mikro Moli. Wtedy nerki pozwalają na przelew jej nadmiaru do moczu i usunięcie jej z organizmu.
Odtruwanie organizmu.
Witamina C usuwa metale ciężkie z organizmu. Jeśli witamina C jest w organizmie w ilości wystarczającej do zaspokojenia jego potrzeb to każdy dodatkowy g tej witaminy jest w stanie usunąć:
20,7 mikrogramów ołowiu lub
20,0 " rtęci. lub
7,5 " arszeniku lub
11,2 " kadmu lub
5,6 " niklu
Stosowanie dużych dawek witaminy C jest znacznie mniej niebezpieczne niż stosowanie jakichkolwiek leków.
Na podstawie książki Jerzego Zięby ,,Ukryte terapie" tom 1 i 2.
Opracowała: Krystyna Rogalska
2.9.19 Reinkarnacja
Co to jest reinkarnacja?
Samo słowo reinkarnacja jest zestawieniem dwóch członów: inkarnacja (wcielenie) i przedrostka re (oznaczającego powtórzenie czegoś). Dosłownie więc reinkarnacja oznacza powtórne wcielenie.
Reinkarnacja to również metempsychoza, transmigracja; łac. re+in+caro, carnis (ponowne wcielenie) – pogląd, według którego dusza (bądź świadomość) po śmierci ciała może wcielić się w nowy byt fizyczny. Np. dusza jednego człowieka może przejść w ciało nowo narodzonego dziecka.
Reinkarnacja jest wyznawana głównie w filozofiach religijnych hinduizmu i budyzmu.
Hindusi
Hindusi, podobnie jak chrześcijanie, wierzą, że dusza jest nieśmiertelna i została stworzona na podobieństwo Boga. W odróżnieniu od Boga dusza ludzka, nie jest jednak doskonała i aby się połączyć z Bogiem, przechodzi przez kolejne, coraz wyższe wcielenia; od przedmiotu, przez postać rośliny, zwierzęcia, człowieka (i jeszcze parę wyższych wcieleń). Podczas tej wędrówki – nazywanej sansarą – duch porzuca zużyte ciało tak, jak człowiek znoszoną odzież. O tym, czy kolejne wcielenie okaże się lepsze, czy gorsze, decyduje dobra lub zła karma czyli dobre lub złe uczynki. Według wisznuizmu – jednego z głównych nurtów filozoficznych hinduizmu – moksza czyli wyjście poza cykl ponownych narodzin i kolejnych wcieleń po śmierci, może nastąpić dzięki pozbyciu się materialnych pragnień.
Buddyści
Reinkarnacja jest również podstawą filozofii buddyjskiej, choć zamiast duszy kolejnym wcieleniom podlega tu anatman (dosłownie „nie-dusza” lub „nie-ja”) zbudowana z pięciu skupisk:
-
formy materialnej,
-
uczuć,
-
percepcji,
-
mentalności
-
świadomości.
O jej odrodzeniu – podobnie jak w hinduizmie – decyduje jednak prawo karmy, czyli rezultaty niezliczonych uczynków popełnianych zarówno w obecnym życiu, poprzednich wcieleniach, jak i przejściowym stanie po śmierci – tuż przed kolejnymi narodzinami. Są one jednak nieprzewidywalne, dlatego w buddyjskiej filozofii nie ma fatalizmu, z góry skazującego kogoś na gorsze wcielenie. Według buddystów wyjście poza cykl ponownych narodzin i kolejnych wcieleń po śmierci kończy moksza, czyli odpowiednik buddyjskiego oświecenia.
Idea reinkarnacji pojawiała się także w starożytnej filozofii greckiej. Zwolennikami tego poglądu byli między innymi Pitagoras oraz Platon.
A czy reinkarnacja jest wyznawana w innych religiach świata?
Tak gdyż wiarę w reinkarnację znajdziemy m.in. w;
Większość muzułmanów odrzuca wiarę w reinkarnację. Mimo to istnieją grupy sufickie, które w nią wierzą. Według nich reinkarnacja jest zgodna z Koranem. Koraniczny werset, na które muzułmanie wierzący w reinkarnację się powołują to 2:28 – „Jakże możecie nie wierzyć w Boga? Byliście umarłymi, a On dał wam życie; potem sprowadzi na was śmierć i znowu da wam życie; wtedy do Niego zostaniecie sprowadzeni”. Inny werset interpretowany jako potwierdzenie teorii o reinkarnacji to 3:27 – „Ty wprowadzasz noc w dzień i Ty wprowadzasz dzień w noc. Ty wyprowadzasz żyjące z martwego i Ty wyprowadzasz martwe z żyjącego. Ty dajesz zaopatrzenie, komu chcesz; bez rachunku!”.
Gnostycy wyznający religijno-filozoficzny kierunek powstały w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, łączący elementy chrześcijaństwa, filozofii hellenistycznej i religii wschodnich są zwolennikami reinkarnacji. Zgodnie z przesłaniem gnostyckim człowiek egzystuje w nieprzyjaznym świecie, do którego został „wrzucony”. Świat jest obcy Prawdziwemu Bogu i nie jest jego dziełem, lecz dziełem sił niższych zwanych Archontami (których przywódcą jest Demiurg). Człowiek jest niespójnym konglomeratem ciała, duszy oraz ducha (pneumy). Jego prawdziwą jaźnią jest pneuma, równie obca światu, jak Bóg. Prawa natury zniewalają człowieka, a jego ciało i dusza (w tym psychika) aktywnie mu się przeciwstawiają, ograniczają i upokarzają. Celem życia jest przebudzenie odrętwiałej pneumy i uwolnienie jej z więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Potrzebne są do tego: wiedza, objawienie, iluminacja co do natury „ja”, Boga i świata.
Większość chrześcijańska odrzuciła jednak reinkarnację po V Soborze Powszechnym w Konstantynopolu (553 r.), przyjmując, że dusza ludzka pochodzi od Boga i po śmierci zbawiona lub potępiona może być tylko raz.
10 dowodów (przypadki osób) na istnienie reinkarnacji
Przypadkami osób, które twierdzą, iż pamiętają swoje poprzednie wcielenia, interesuje się również nauka. Wielu naukowców zajmujących się reinkarnacją jest pewnych, że odnaleźli niepodważalny dowód na jej istnienie. Najczęściej podają przypadki seansów hipnotycznych, podczas których ludzie wyjawiali wspomnienia z poprzednich wcieleń. Było to o tyle ciekawe, że często swoje opowieści okraszali szczegółami z dziedziny historii, których nie mogli znać. Dopiero ostatnie badania archeologiczne potwierdziły, że naprawdę tak było.
Z drugiej strony istnieje wielu przeciwników tych "rzekomych" dowodów. Według nich rezultaty badań nie są jednoznaczne. Biblia także nie daje jasnej odpowiedzi. Mimo, że na jej kartach również znajdują się ustępy o reinkarnacji świętych.
A o to 10 dowodów na istnienie reinkarnacji. Czy wszystkie są prawdziwe?
1. Znaki na ciele
Prawdziwość teorii o reinkarnacji potwierdza doktor Ian Stevenson, autorytet w dziedzinie zjawisk nadprzyrodzonych, psychiatra i biochemik. Stwierdził on, że o istnieniu wielu wcieleń świadczą ślady na ciele, znamiona oraz znaki szczególne, które posiada wielu z nas. Za przykład do badań posłużył mu pewien chłopiec, który urodził się ze zdeformowanym uchem. Podczas hipnozy dziecko stwierdziło, że pamięta jak z rewolweru postrzelił je sąsiad. Taka sytuacja oczywiście nie miała miejsca, ponieważ nie potwierdzili tego rodzice chłopca jak i sam fakt, że dziecko nie przeżyłoby takiego urazu. Inny przypadek dotyczy dziewczynki, która urodziła się bez nogi. Dziecko powtarzało, że pamięta potrącenie przez pociąg. Na podstawie tych historii Stevenson wysnuł więc wniosek, że być może takie sytuacje mogły mieć miejsce w poprzednim życiu.
2. Hipnoza
Hipnoza to najczęstsza metoda stosowana w przypadku badań nad reinkarnacją. Wielu badaczy podkreśla, że to właśnie dzięki niej można dowiedzieć jak wyglądało poprzednie życie. Ludzie poddawani hipnozie cofają się do okresu dzieciństwa, a potem do czasu sprzed dzieciństwa, czyli zeszłego życia. Zdarza się, że podają szczegóły, a nawet fakty historyczne, które naprawdę mogły mieć miejsce. Ale według ostatnich badań naukowców, hipnoza wcale nie wykazuje zdarzeń z poprzednich wcieleń. Są to po prostu wspomnienia naszych przodków, które są zapisywane na DNA. Poza tym może być to też uwarunkowane kryptomnezją (od gr. kryptós 'ukryty', mnēmē' pamięć') czyli przypominaniem sobie głęboko ukrytych lub zapomnianych w pamięci przeżyć bez identyfikacji pamiętanych treści jako wcześniej poznanych, np. przyjmowanie za własne cudzych myśli zasłyszanych dawniej (niekiedy mówi się o podświadomym plagiacie). To przypominanie sobie, na przykład podczas hipnozy, treści książek, akcji filmów, o których dawno zapomnieliśmy, a jednak trwale zapisały się w naszym mózgu.
3. Ksenolalia
Ksenolalia, czyli umiejętność mówienia językami, z którymi nigdy wcześniej nie miało się żadnego kontaktu, z pewnością nie należy do przeciętnych. Badacze od lat są zadziwieni niezwykłym fenomenem, który może być dowodem na istnienie reinkarnacji. Szczególnie dużo badań w tej dziedzinie prowadził Ian Stevenson. Podczas jego seansów z wykorzystaniem hipnozy, kilka osób zaczęło mówić językami, których nie znało. Pewna Amerykanka przybrała rolę nastolatki z Niemiec i płynnie wypowiadała się po niemiecku. Znany jest także przypadek, że poddawana badaniu kobieta mówiła w dialekcie staroegipskim, którego nie mogła znać, a inny mężczyzna porozumiewał się w języku francuskim z XVII wieku. Może to świadczyć o zagubionych wspomnieniach z innych żyć.
-
Zjawisko deja vu
Większość społeczeństwa na własnej skórze przekonała się o istnieniu zjawiska déja vu. Polega ono na tym, że przeżywając daną chwile, mamy wrażenie, że już kiedyś wydarzyło się dokładnie to samo. Może to być na przykład zobaczenie tego samego budynku i przechodzącej obok kobiety. Zwolennicy reinkarnacji podkreślają, że zjawisko déja vu to niezbity dowód na istnienie reinkarnacji. Doświadczamy po prostu rzeczy, które wydarzyły się już w naszym poprzednim życiu. Niestety, naukowcy twierdzą, że wszystko zależy od pewnej właściwości mózgu. Do nowej sytuacji nasz umysł dopasowuje podobną, zapomnianą, która faktycznie miała miejsce. Co jednak powiedzieć na to, że część osób będąc po raz pierwszy w nieznanym mieście, wie, jaki jest układ ulic oraz co za sklep mieści się za rogiem, itd..
5. Miłosierdzie Boga
Jeden z najnowszych pomysłów na udowodnienie istnienia reinkarnacji stworzyli ludzie, którzy w przeszłości byli bardzo religijni. Twierdzą oni, że miłosierdzie Boga, o jakim jest mowa w Biblii, potwierdza istnienie wielu żyć.
O tym, że Bóg jest dobry i miłosierny oraz, że na każdego czeka sprawiedliwy Sąd Ostateczny, można przeczytać w Biblii. Ale życie nie traktuje wszystkich równo. Niektórzy są bogaci, a drudzy biedni. Jedni mają dużo szczęścia, a inni chorują i umierają w młodym wieku. Ludzie, którzy żyją krótko, nie mają dużo czasu żeby poprawić swoje zachowanie i przez to mogą o wiele słabiej wypaść podczas Sądu Ostatecznego. Nie można mówić, że sprawiedliwość będzie po śmierci. Człowiek, który żyje krótko, nie ma odpowiednio dużo czasu, żeby się wydoskonalić, co stawia go w gorszej sytuacji. Tylko podczas reinkarnacji możemy się polepszać i tym sposobem stać się dobrymi ludźmi, aby trafić do nieba.
6. Cudowny talent
Skoro żyjemy już którymś życiem, czy został jakikolwiek ślad po naszym poprzednim wcieleniu? Okazuje się, że tak.
Świadczyć może o tym istnienie cudownych dzieci. Na przykład Fryderyka Chopina, który skomponował swoje pierwsze utwory, gdy miał sześć lat, a w wieku ośmiu lat dał swój pierwszy koncert. Niektórzy sądzą, że właśnie jego umiejętności są dowodem na to, że kiedyś już żył i doskonalił swój talent w poprzednim wcieleniu. Być może był nawet dyrygentem.
Przyczyną uzdolnienia nie może być na przykład nietypowe DNA, bo nikt z jego rodziny nie posiadał tak wybitnych umiejętności. Czy jednak naprawdę jest to dowód na reinkarnację?
7. Reinkarnacja a Biblia
Mało kto wie, że chrześcijanie na początku wierzyli w istnienie wielu wcieleń. Dopiero w VI wieku cesarz Justynian usunął z Biblii fragmenty, które o tym mówiły, a na konstantynopolitańskim II Soborze zakazano wiary w reinkarnację. Od tego momentu, ten, kto mimo wszystko myślał, że żyjemy więcej niż raz, stawał się heretykiem.
Ale do dzisiaj wielu ludzi podkreśla, że w Biblii pozostały fragmenty mówiące o reinkarnacji. W jednym z fragmentów Nowego Testamentu znajduje się sugestia, że Święty Jan Chrzciciel jest wcieleniem Eliasza.
8. Badania Helen Wambach
Helen Wambach to zwolenniczka reinkarnacji, która potwierdziła istnienie innych wcieleń za pomocą hipnozy. W ciągu 10 lat przeanalizowała odpowiedzi około 2000 osób, którym zadawała pytania o to, jak wyglądało ich życie i jak się rodzili. Oprócz odpowiedzi na te pytania badani często opisywali starożytne budowle, przedstawiali zwyczaje lub podawali przepisy na potrawy. Archeolodzy potwierdzili, że ich opowieści są zgodne z prawdą. Dodatkowo, bardzo mało osób przedstawiało się jako znana postać historyczna. Większość to zwykli ludzie, czasami bardzo biedni. Sugeruje to, że badani nie zmyśliliby swoich historii. Przecież nie powiedzieliby o sobie, że są zwykłymi chłopami czy żebrakami. Teorie Helen Wambach potwierdza także fakt, że duża część osób przez nią badanych, nie wierzyła w reinkarnację lub była ateistami.
9. Przyjaźń między ludźmi
O reinkarnacji świadczą nasze sympatie w stosunku do innych ludzi. Niektórych od razu lubimy, a inni budzą w nas strach lub niechęć, choć jeszcze ich nie znamy. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź na to pytanie znalazł Edgar Cayce, uzdrowiciel i jasnowidz. Stwierdził, że o tym, czy kogoś lubimy świadczą zakorzenione przez lata nawyki, spotkanie z daną osobą w poprzednim wcieleniu. Przykładem jest choćby postać jednej kobiety, która nie mogła znaleźć porozumienia ze swoim ojcem. Według Cayce'a to dlatego, że w poprzednim życiu był on jej mężem i dlatego obecna relacja wydawała się zarówno dla niej jak i dla niego nie do przyjęcia.
10. Pamiętanie wspomnień
To najbardziej dobitny dowód na reinkarnację, udowodniony przez Iana Stevensona. Na jego podstawie można stwierdzić, że poprzednie wcielenia faktycznie istnieją.
Podczas swoich badań Stevenson zbadał około 3000 dzieci w wieku 4 lat, które opowiadały mu o swoich poprzednich życiach. Potrafiły przedstawić szczegóły miejsca zamieszkania, nazwać ulice, a nawet swoje zwierzątka domowe. Opisywały również jak umarły, posługując się terminami, których nie mogą znać małe dzieci. Wszystkie te historie na dodatek nie zostały opowiedziane pod hipnozą.
W Afryce najwięcej przypadków domniemanej reinkarnacji miało miejsce wśród wyznającego chrześcijaństwo ludu Igbo z Nigerii, w którego języku istnieje nawet specjalne określenie "ogbanje" oznaczające dziecko, które urodziło się ze znamieniem z poprzedniego życia.
W wędrówkę dusz wierzą też zamieszkujący Turcję i Liban alewici (odłam muzułmanów). Z ich kręgu wywodzi się niezwykła historia Nawal Daw - urodzonej w 1960 r. libańskiej dziewczynki, która - ku wielkiemu zaniepokojeniu rodziców - nim nauczyła się arabskiego (a stało się to dość późno), mówiła w nieznanym im języku. Obawy ustąpiły miejsca zdumieniu, gdy Nawal, napotkawszy grupę Hindusów, była w stanie się z nimi porozumieć.
Bardzo oryginalny przypadek wspomnień reinkarnacyjnych dotyczył urodzonego w 1921 r. w Budapeszcie Gedeona Haicha, który jako kilkulatek wyznał matce, że w poprzednim życiu jego rodacy wyglądali zupełnie inaczej niż Węgrzy: "Byli cali czarni i chodzili półnago" - mówił malec dodając, że jego "żona" miała obwisłe piersi. Gedeon opowiadał też o życiu w chatkach, sposobach polowania i o "potworach" żyjących w rzece (krokodylach). Jako nastolatek niespodziewanie odkrył u siebie umiejętność gry na bębnach, które - jak twierdził - w afrykańskim wcieleniu służyły ludziom do komunikowania się na odległość.
Z Birmy pochodzi wiele innych poruszających opowieści reinkarnacyjnych, z których na szczególną uwagę zasługuje sprawa urodzonej w 1962 r. Ma Win Tar. Dziewczynka przyszła na świat ze szczątkowo rozwiniętymi palcami dłoni i dziwnymi znamionami poniżej nadgarstków, które wyglądały jak ślady po związaniu (na prawej ręce były one mniej widoczne). Gdy Ma nauczyła się mówić, opowiadała o szczegółach z poprzedniego wcielenia: "Twierdziła, że była japońskim żołnierzem, którego birmańscy chłopi złapali, przywiązali do drzewa i podpalili". Była to dość powszechna praktyka stosowana wobec znienawidzonych Japończyków, także w Pyawbwe - rodzinnej wsi Ma Win Tar. Znamiona na rękach i zdeformowane palce miały być "reinkarnacyjnym" śladem po skrępowaniu liną. Ma sprawiała też duże problemy wychowawcze - wdawała się w bójki i biła inne dzieci po twarzy (jak mieli w zwyczaju japońscy okupanci), przez co była izolowana w grupie rówieśników. Odmawiała też nauki religii i pozdrawiania mnichów. O sobie mówiła "Japończyk". Kiedy do Pyawbwe przyjechali przedstawiciele japońskiej Komisji ds. Mogił Wojennych, powiedziała im: "Tu leżą nasi rodacy". Po wejściu w okres dojrzewania, jej dziwne wspomnienia uległy zanikowi - odnotował Stevenson.
W 1949 r. rybak z plemienia Tlingitów z Alaski, William George, wypadł za burtę kutra i utonął. Rok później na świat przyszedł jego wnuk. Gdy chłopiec miał kilka lat, jego rodzice zauważyli coś dziwnego. Wiedział on dużo o ludziach i wydarzeniach sprzed lat, swoją ciotkę nazywał "siostrą", często udzielał "rad" na temat połowów, utykał w sposób charakterystyczny dla dziadka Rodzina pamiętała, że William George wielokrotnie wspominał, że po śmierci chciałby wrócić do żywych, by nadal pomagać bliskim. Czy otoczenie zasugerowało się tym i dlatego uwierzyło w jego "powrót"? Nie wiadomo.
Opowieści o reinkarnacji nie są zwykle wzniosłe i radosne - wręcz przeciwnie. Przykładem tego są przejścia Jamesa i Valerie Edonów - praktykujących chrześcijan z Middlesbrough - których syn urodził się jako wcielenie hitlerowskiego lotnika. Wszystko zaczęło się, gdy na rysunkach trzyletniego Carla pojawiły się swastyki i samoloty. U urodzonego w 1972 r. chłopca napływ wspomnień z poprzedniej inkarnacji trwał dość długo, ale były to raczej niechlubne epizody. Opowieść kilkulatka kończyła się rozbiciem "jego" maszyny podczas Bitwy o Anglię. Edonów najbardziej martwiło jednak zachowanie malca, który często wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia albo udawał niemiecki krok defiladowy. Z czasem udało mu się wybić z głowy te zachowania, jednak rodzice - nie będący pasjonatami historii - nie mieli pojęcia, gdzie ich najmłodszy syn mógł nasiąknąć wiedzą o III Rzeszy i obsłudze samolotów Luftwaffe. Niecodzienny przypadek Carla trafił na łamy angielskiej i niemieckiej prasy, a dziennikarze ustalili, że w poprzednim wcieleniu nazywał się on "Heinrich Richter" i był lotnikiem, który zginął w czasie II wojny światowej. Jak u większości "dzieci reinkarnacji”, wspomnienia Carla (który został zamordowany w wieku 21 lat) uległy zanikowi wraz z wejściem w okres dojrzewania. Dr Stevenson, który drobiazgowo analizował wszystkie przypadki, traktował te ustalenia z dystansem.
Przykłady powyższe pokazują, że otoczeni jesteśmy nie tylko powietrzem, falami elektromagnetycznymi, promieniami kosmicznymi itd., ale, że jesteśmy pogrążeni w środowisku jeszcze nieznanym nauce, środowisku metafizycznym, zaświatowym.
Na podstawie:
Cytaty pochodzą m.in. z książek Iana Stevensona: "Twenty Suggestive Cases of Reincarnation" (1974), "Where Reincarnation and Biology Intersect" (1996), "European Cases of Reincarnation" (2008).
Aleksander Mień (tłumaczyła Sonia Szostakiewicz). Zapis magnetofonowy wykładu wygłoszonego w Moskwie.
S. N. Łazariew (wywiad moskiewskiej telewizji w serii programów „Bumerang”.
O reinkarnacji mówią również autorzy książek, o tematyce podróży astralnych m. in. Robert Monroe.
Licznych dowodów na reinkarnacje dostarcza także dr Michael Newton zajmujący się regresją hipnotyczną.
Opracowała: Olga Kierus
2.9.20 - Niebieskie strefy – zagadka długowieczności czyli styl życia a długowieczność
Wykład przeprowadzony przez dr Alinę Borowską dnia 03.12.2018, w Centrum Aktywności Społecznej
„Geny wpływają na długość naszego życia, jednak jeszcze większy wpływ na to, jak długo będziemy żyli ma styl życia”.
Niebieskie strefy - regiony świata, charakteryzujące się dużą ilością długowiecznych mieszkańców gdzie ludzie żyją długo w zdrowiu i sprawności umysłowej oraz fizycznej.
Odpowiedzi na to pytanie od lat szuka Amerykanin Dan Buettner, który wraz z naukowcami i lekarzami podglądał życie najstarszych i najzdrowszych ludzi na świecie. Stwierdził on, że nie można powstrzymać ani odwrócić procesu starzenia się organizmu, ale można poprawić długość życia i jego jakość, naśladując ludzi, którzy w zdrowiu i sprawności dożywają 100 i więcej lat, czyli mieszkańców Niebieskich Stref.
Dan Buettner wraz z ekipą odwiedził pięć miejsc na czterech kontynentach, w których ludzie żyją najdłużej, są to:
1. Okinawa (Japonia)
2. Sardynia (Włochy)
3. Ikaria (Grecja)
4. Nicoya (Kostaryka)
5. Loma Linda (USA)
Co łączy wszystkie niebieskie strefy? Okazuje się, że wszystkie te regiony mają wspólne cechy, takie jak:
* prostota życia i aktywność fizyczna oraz społeczna;
* dieta oparta w dużej mierze na nieprzetworzonych naturalnych pokarmach pochodzenia roślinnego, pochodzących z najbliższej okolicy;
*pozytywne nastawienie do siebie, innych oraz życia jako takiego;
*bogate życie duchowe i rodzinne oraz niemal nieustanne bycie w ciągu dnia w ruchu;
*wiara w siłę wyższą .
Twoja własna Niebieska strefa –co radzą nam autorzy książki:
-
HARA HACHI BU – najadaj się do 80%, jedz wolno, delektuj się jedzeniem.
-
Bądź aktywnym fizycznie: taniec, spacery, pływanie, uprawianie ogrodu.
-
Unikaj mięsa i przetworzonego jedzenia, zamiast tego jedz dużo warzyw, roślin strączkowych, orzechów.
-
Grona życia – pij czerwone wino (1-2 kieliszki).
-
Miej cel/ pasję – swoje własne IKIGAI.
-
Unikaj stresu:„Życie jest krótkie. Nie pędź tak, bo go nie zauważysz”.
-
Miej duchową więź, wspólnotę z ludźmi, „własne plemię” .
-
Pielęgnuj więzi rodzinne i społeczne.
-
Bądź wśród swoich – otaczaj się ludźmi myślącymi podobnie.
Na podstawie: „Niebieskie strefy. 9 lekcji długowieczności od ludzi żyjących najdłużej”, Dan Buettner, wyd. Galaktyka, Łódź, 2014.Opracowanie dr Alina Borowska
|
|