1. Rezerwat Przyrody "Krzemianka" (9 maja 2020) film - Alicja Temler 

2. "Biebrzański Park Narodowy" (19 maja 2020) film - Jadwiga Barcewicz

2a. "Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego" (artykuł) - Jadwiga Barcewicz

3. Rezerwat Przyrody "Gorbacz" (27 maja 2020) film - Nina pietuchowska,

    Jadwiga Barcewicz, Waldemar Malewicz

4. "Białowieski Park Narodowy" ( 8 czerwca 2020) film - Jadwiga Barcewicz

5. "Cuda natury Polski' (12 października 2020) film - Jadwiga Barcewicz

Prezentację w formacie PPT przygotowała i opracowała Alicja Temler, konwersję na formaty JPEG i MP4 plus oprawę muzyczną opracowała Jadwiga Barcewicz

Witam.

 2. Biebrzński Park Narodowy ( 19 maja 2020r.)

"Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego”

     W niedzielę 19 kwietnia 2020r. w  tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego wybuchł pożar. Przez cały tydzień nad Biebrzą trwał prawdziwy kataklizm, akcję gaśniczą zakończono dopiero 26 kwietnia 2020r.  Biebrzański Park Narodowy płonął w zupełnej ciszy z powodu światowej pandemii koronawirusa oraz sytuacji politycznej w naszym kraju.

     Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał w różnych kierunkach z uwagi na silne wiatry, tworzące „ogniste wiry”, w wyniku silnej konwekcji i dużego gradientu temperatury, niszcząc całe połacie parku wraz z zamieszkującą je zwierzyną i ptactwem.

      Szacowana powierzchnia pożaru to około 6000 hektarów. Ogień  zniszczył bardzo cenne przyrodniczo tereny, gdzie znajdują się siedliska lęgowe i żerowiska ptaków. Widok był zatrważający, bo po przejściu ognia na spalonej ziemi bociany i wrony dojadały ostatnie zwierzęta, które się spaliły! W przyrodzie nie ma bowiem próżni: tam, gdzie kończy się jedno życie, zaczyna się drugie. Niemniej w tym przypadku korzyści jednych gatunków nie zrównoważą całościowych strat przyrodniczych.

      Biebrzański Park Narodowy jest pokryty torfowiskami, co jest sytuacją bardzo trudną, gdyż pożar ukryty jest pod glebą i stwarzał ogromne niebezpieczeństwo służbom gaśniczym. Ale na szczęście ogień nie wniknął w głąb torfowisk. 

      Płonęły nie tylko torfowiska, ale też bardzo ważne ekosystemy leśne: grądy, cenne olsy. Jeżeli chodzi o rośliny.  Czy ocaleją, czy się odrodzą?

      Szacowane jest, że spaliła się 1/10 część parku. Pożar skoncentrował się na basenie środkowym, na jednym dużym obszarze. Straty będą zupełnie niepowetowane  dlatego, że stało się to w najważniejszym w ciągu roku sezonie – „sezon rozrodu ptaków i innych zwierząt". Pożar wybuchł w okresie lęgowym, kiedy ptaki łączą się w pary, budują gniazda i odchowują młode. Jest to również  okres, gdy rodzą się młode łosie, sarny, jelenie. Media donoszą że, "Jest to ogromny kataklizm i z całą pewnością przyroda przez długie lata po nim będzie dochodziła do stanu sprzed pożaru. W niektórych miejscach mogą to być zmiany nieodwracalne".

      W medialnych relacjach z pożarów pojawiały się informacje, że dorosłe ptaki ginęły w ogniu, bo próbowały osłonić przed nim swoje młode. Czy tak faktycznie zachowują się ptaki? Nie, jak mówią ornitolodzy, ptaki nie poświęcają się w ten sposób. Dorosłe osobniki dbają o swoje życie, bo jego utrata oznacza po prostu, że już nigdy nie będą się mogły rozmnożyć i przekazać dalej swoich genów. Dlatego ptasi rodzic nie będzie ryzykował w takiej sytuacji – po prostu porzuca lęg.

      Po ugaszeniu pożaru, być może niektóre gatunki przystąpią jeszcze do lęgów. Jest szansa, że tam, gdzie ogień strawił tylko suche, ubiegłoroczne pędy roślin, ptaki znajdą miejsca do gniazdowania.

     Świadkowie kataklizmu, opowiadają o łosiach uciekających przed ogniem. Pożar  spowodował  przemieszczanie się tego gatunku na większą skalę. Z uwagi na migrację tych zwierząt  należy szczególnie zwracać uwagę na zwierzęta przekraczające drogi.

      Istnieje obawa, że pożar może pojawić się również w innych częściach Parku, gdyż cały jego obszar jest bardzo przesuszony, łącznie z torfowiskami. Związane jest to z bezśnieżną zimą i brakiem opadów. Na to nakłada się kumulujący się efekt bardzo suchych i ciepłych ostatnio sezonów letnich.

     Tuż po pożarze rozpoczęto obserwację mającą na celu sprawdzenie, jak przyroda zareagowała na ten pożar. Naukowcy mają zbadać, jakie są długotrwałe skutki pożaru na florę i faunę całego obszaru Biebrzańskiego Parku Narodowego poprzez porównywanie  sytuacji na terenach, które nie uległy spaleniu, z tymi, gdzie wystąpił pożar. Wśród zainteresowań naukowców są m.in. ptaki, ssaki, ale i siedliska: brzezina bagienna, olsy, zarośla wierzbowe.

      Pożar opanowano, ale sytuacja w rzece Biebrza dalej budzi obawy – poziom wody jest bardzo niski, z powodu suszy, a w rzece płynie “trzykrotnie mniej wody” niż ma to miejsce w normalnej sytuacji hydrologicznej. Obecnie poziom wody w Biebrzy jest o około półtora metra niższy od tzw. stanów średnich dla rzeki z wieloletnich pomiarów.

     Kilka tygodni po pożarze w dolinie Biebrzy jak podają media, widać już odradzającą się z popiołów przyrodę. Tempo wiosennego wzrostu roślin nie jest jednak zbyt duże z powodu trwającej suszy.

Opracowała Jadwiga Barcewicz

Żródło: Wikipedia, Google,  informacje z  mediów społecznościowych (Facebook, prasa, radio, telewizja …)

Dyskusja, opinie, uwagi...

3. Rezerwat Przyrody "GORBACZ" (27 maja 2020)

tekst pobrano ze strony Polskiego  Radia Białystok. 

 W pełni zgadzam się z Waldkiem: "Coś pięknego, proszę Państwa!".  Bożenna

Obejrzalam filmiki i doszłam do wniosku że nie znam Podlasia. Nigdy nie byłam na bagnach w Gorbaczu(okolice).Przepiekny teren i przedstawiony ze smaczkiem. Wybieram się na spotkanie z tym bagnem. Bardzo zmienily się bagna narwianskie myślę że te też. Pozdrawiam Leonida Stepanowicz